Rozdział 8 cz. I

1.5K 136 10
                                    

Liam's pov

Stałem na balkonie i paliłem papieros za papierosem. Gdzie ona mogła być do cholerny? Szukałem jej wszędzie. Pojechałem nawet do jej pracy po to żeby się dowiedzieć o miesięcznym urlopie. Pojechałem nawet do tego całego Christiana. Byłem wściekły ale złość mi przeszła kiedy zobaczyłem go w jego mieszkaniu, z jego chłopakiem w dość jednoznacznej sytuacji. Aylin by mnie z nim nie zdradziła nawet gdyby chciała. Zostawało jeszcze tylko jedno pytanie. Skoro nie miała pieniędzy na hotel bo zablokowałem jej kartę i nie była u tego pedała to gdzie była? Przetarłem twarz dłońmi będąc już zmęczonym całą tą sytuacją. Zabrała Janelle i tak po prostu odjechała tym czarnym Range rowerem. Swoją drogą to skądś go znałem. Był na prawdę dziwnie znajomy. Spojrzałem znów na ulicę i jak na zawołanie to auto właśnie zatrzymało się pod naszą kamienicą. Ayline z niego wysiadła. Patrzyłem na nią badawczo, ale moją uwagę przykuła osoba wysiadająca ze strony kierowcy. Wysoki, szczupły, farbowane blond włosy... Niall Horan. Złość wezbrała we mnie jak nigdy dotąd. Zabije skurwysyna, zabije ich oboje.

I'm changed|N.H ✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz