Jeśli Ci się podoba zostaw gwiazdkę i komentarz :) To wiele dla mnie znaczy!
Luke Pov's
Wracałam dziś z treningu koszykówki. Ta gra była prawie całym moim życiem. Nie dość , że dobrze w nią grałem to jednak mój wzrost też robi swoje. 1,93 m. Widać , że jestem stworzony do tej gry. Wszedłem do szatni i wziąłem żel, ciuchy i ręcznik poszedłem do prysznica. Odkręciłem wodę i pozwoliłem żeby ta spływała po moim ciele.
Kiedy już się wymyłem, wytarłem się i ubrałem moje ciuchy. Poszedłem do łazienki i ustawiłem włosy na żelu. Wszystkie rzeczy wrzuciłem do torby i wyszedłem ze szkolnej szatni.Kierowałem swe kroki do szafki by wyciągnąć mój plecak i ruszyć moim samochodem do domu. Przekręciłem kluczyk od szafki i ją otworzyłem. Wyciągnąłem plecak , a moim oczom ukazała się mała różowa karteczka. Wziąłem ją do reki , bo nie przypominałem sobie żeby takie coś tu zostawiał. Rozwinąłem ją i przeczytałem. Na moim czole pojawiła się zmarszczka. Nie wiedziałem o co chodzi. Zamknąłem szafkę , a liścik wsunąłem do kieszeni bluzy. Nie mam czasu na takie rzeczy.
Wyszedłem z budynku szkoły i wsiadłem do mojego samochodu i pojechałem do domu. W domu przywitała mnie moja matka uśmiechem , ale był to krótki moment , bo pobiegła do ojca na górę. Fffuujj.. Miał urlop.
Nalałem sobie soku do szklanki i odgrzałem swoje spaghetti. Nie były zbyt dobre. Szczególnie odgrzewane , ale w połączeniu ze stołówkowym żarciem dałbym się pokroić.
Gdy już je zjadłem, zadzwonił do mnie mój przyjaciel, Calum.
- Wpadniesz dziś na tą imprezę? Dużo niezłych dup do zaliczenia...
- Jasne, a o której.
- Rozkręci się zapewne o 21:00.
- Dobra będę nara.
Usiadłem na łóżku i odłożyłem telefon , który cały czas brzęczał. Pisały do mnie wszystkie laski ze szkoły, a ja je olewałem. W każdej już byłem i się nie liczyła.
Położyłem się na łóżku i wyciągnąłem z bluzy liścik. Przeczytałem go kilka razy , aż w końcu zrozumiałem.
Podarłem go. Byłem zły. Ta osoba nic o mnie nie wie , a mnie ocenia.
Jednak wiedziałem , że w głębi duszy miała racje.
![](https://img.wattpad.com/cover/60525829-288-k984878.jpg)