-Już idę ciociu-wołam z góry
-Pospiesz się bo ci rodzeństwo wszystkie naleśniki zje-zachichotała
Zeszłam na dół wpatrując się w moje rodzeństwo
-Ciociu, ciociu zobacz jak sie ubrała Luna-Sebastian mówił pokazując na mnie.
-Luniu, jak ty sie ubrałaś?-powiedziała ze zdziwieniem.
-Jak to jak?-stałam zamyślona, byłam przecierz ubrana w dzinsy koszulke która odkrywała brzuch i dzinsową krótką kurtkę
-Ja ide do szkoły!-powiedziałam ze złością.
-Nie zjesz śniadania?
-Zjem coś u Gabi-wyszłam z domu.Codziennie gdy ide do szkoły chodze po Gabi moją najlepszą przyjaciółkę,zanim sie wystroi to jej mama mi zrobi naleśniki z owocami.
-Cześć-weszłam przez okno
-Cześć, siódma klasa jak sie czujesz- powiedziała strojąc się przed lustrem
-Musiałaś mi przypominać!-powiedziałam siadając na sofe, nie chciałam dzisiaj wogóle iść do szkoły ale ciocia mi kazała, nowy rok, nowa klasa, nowi uczniowie i nauczyciele.
-Nie będzie tak źle
-Źle, będzie okropnie-usiadłyśmy do stołu, przy stole siedziało też rodzeństwo Gabi i jej mama.
-Dzień dobry, pani Asol, cześć Rick,Emma i Sophi
-Dzień dobry, Luno
-Cześć!-odpowiedziało nłodsze rodzeństwo Gabi
-A gdzie jest Tom- Tom ma osiemnaście lat, był przystojny, podobał mi sie od trzeciej klasy.
-Nie wiem chyba na górze, Tom!- zaczeła sie drzeć, zrobiło mi sie głupio.
-Co chcesz!-wrzasnął
-Choć na śniadanie i nie odzywaj sie tak do siostry!-krzyknęła ich mama
Tom zszedł na dół był piękny jak zwykle, był ubrany w dzinsy, bluzkę w paski i niebieską bluze.
-Cześć- powiedziałam z głupim uśmiechem na twarzy, chyba sie zarumieniłam
-Cześć, Luno co u ciebie?
-Naprawdę?- zapytała się Gabi
-O co ci chodzi?-usiadł
-Ze mną nawet nie chcesz rozmawiać!-powiedziała z grumasem na twarzy.
Widziałam , że jest na niego zła więc było trzeba już chyba ruszać do szkoły.
-Choć Gabi idziemy do szkoły-pociągnełam ją za rękaw jej kurtki.
Wyszliśmy z domu*******
Cześć to ja autorka, jestem w tym nowa i prosze piszcie komentarze, żebym mogła nad sobą popracować;)
CZYTASZ
Księżycowa Pieczęć
FantasyMyśleliście kiedyś z kąd sie wziął księżyc, gwiazdy i niebo? Głupie pytanie prawda? A właśnie że nie ! Siedemnastoletnia Luna która mieszka wraz z wujostwem i młodszym rodzeństwem w Nowym Yorku, też o tym dobrze wiedziała, aż do chwili gdy poznała p...