2. Akceptacja.

945 36 4
                                    

Otwieram oczy strasznie napierdala mnie łeb jak zajebiście najwyraźniej za dużo wypiłem no cóż ale i tak wszystko pamiętam oto zaleta długotrwałego picia ale mniejsza oto rozejrzałem się swym wzrokiem rozumiem jestem w jednym z pokojów gościnnych a obok mnie jest jakaś goła panna to samo tyczy się mnie więc tak jak wczorajszej nocy ujrzałem Sakurę musiałem to odreagować poprzez spożycie dużej ilości alkoholu oraz odbycia stosunku seksualnego z losową kobietą po prostu zajebiście ale lepsze to niż czucie tego cierpienia na widok Sakury kurwa mać czemu o tym myślę jebać to wstaje z łóżka mimo mocnego bólu głowy udaje mi się wziąć ciuchy obstawiam że w spodniach jest telefon taką mam przynajmniej nadzieję bo nie jestem już w pokoju tylko w łazience a nie chce mi się wracać do pokoju z taką oto myślą rzuciłem swe ciuchy w kąt po czym zażyłem kąpiel w złotej wannie dokładnie kurwa złotej rodzice Kisame są naprawdę bogaci i to cholernie stać ich na wszystko w sumie jak mnie ale u nich bardzie rzuca się to w oczy aż do dziś pamiętam jak go poznałem banda typków się na mnie rzuciła leżałem na ziemi póki ktoś mi nie pomógł tym kimś był Kisame obaj ich zlaliśmy dzięki temu wydarzeniu powstała przyjaźń nie do zniszczenia wiele mu zawdzięczam wraz z nim trenowałem box do czasu aż mnie nie zgarnęli po chwili z mych oczu polały się łzy nienawidzę siebie coraz bardziej czemu to musiała być akurat ona osoba na której najbardziej mi zależy mało tego kocham ją ale nie chcę jej tym ranić w końcu jestem mordercą mimo wszystko z taką myślą wstałem z wanny po czym sięgnąłem po ręcznik i wytarłem nim swe ciało po czym odstawiłem na miejsce a woda najzwyczajniej w świecie odpłynęła do ścieków gdyż wyjął zatyczkę z kieszeni swych spodnie wziąłem telefon jak dobrze że go nie zgubiłem odblokowałem go tym samym widząc godzinę dopiero jest 4:00 co ja będę kurwa robił przecież do szkoły idę dopiero 12 a kończę o 17 ja pierdole nie ma sensu nawet ciuchów zakładać nawet gdybym chciał to nie mogę bo usłyszałem skrzypienie drzwi błyskawicznie założyłem na siebie bieliznę i w samą porę gdyż ujrzałem przed sobą Sakurę!? jakim cudem czy ona nie powinna być w swoim mieszkaniu chyba że spała w jednym z pokoi w końcu ten apartament ma ich aż 9 mimo wszystko wziąłem swe ciuchy pod pachę i miałem ją już wyminąć lecz ona mnie pchnęła na tyle by ciuchy wraz z telefonem mi wypadły ja natomiast jestem oparty o kibel można by rzec że jestem w gównianej sytuacji mimo wszystko Sakura nie jest wodą jak Hanae tylko ogniem i to ogromny dziewczyna zamknęła drzwi po czym z gracją szła w mym kierunku ubrana jedynie w szlafrok który ujawnia jej zgrabne nóżki seksowne ciałko duże cycki oraz tatuaż krzyża który widnieje na jej klatce piersiowej widzę go gdyż szlafrok nie jest podtrzymywany przez pas lecz przestałem o tym rozmyślać gdy poczułem mocne pieczenie na swym lewym poliku zrobiła to dziewczyna która swym gniewnym wzrokiem żąda odpowiedzi jej długie rozpuszczone włosy zielone oczy w jej wykonaniu wyglądają jak dodatek po prostu w każdym innym kolorze wyglądały by równie pięknie nie tyczy się to Hanae która jedynie swemu wyglądowi zaciągała mnie do łóżka po chwili dostałem drugi raz w polik.

-O co chodzi Sakura?-zapytałem z udawanym spokojem.

-O co mi chodzi? ty idioto dlaczego mnie unikasz dlaczego?-zapytała załamanym tonem chwila prawdy mam dwa wybory albo ją okłamię albo powiem jej prawdę.

-Ponieważ cię nienawidzę jesteś nic wartą kobietą.-wykrzyczałem po chwili płacz z jej twarzy zniknął i zastąpił go uśmiech po chwili schwytała mnie za kark po czym rzuciła mnie prosto w drzwi w które się wbiłem ona jedynie do podeszła.

-Nieładnie jest kłamać okłamujesz jedynie siebie nie jestem nic warta? w takim razie czemu mnie wtedy uratowałeś znając konsekwencje teraz wszystko układa się w całość zerwanie z moją siostrą przelecenie córki prezesa konkurencyjnej firmy twojego ojca unikanie mnie upicie się i przelecenie mojej koleżanki z klasy teraz rozumiem ty mnie kochasz tylko tego nie akceptujesz.-powiedziała pewnym tonem doznałem ogromnego szoku skąd ona to wszystko wie przecież z Hanae zerwałem dwa dni temu a Rachel przeleciałem zaledwie wczoraj a sam fakt że ją kocham co ona kurwa Sherlock Holmes?

Skazany na samotnośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz