(Nie) Nudny Dzień

59 6 1
                                    

Lydia's Pov
Obudził mnie budzik...
Kto wogóle wymyślił to ustrojstwo?!?
Powoli spoglądam na zegarek 4:30!! Super poprostu mój brat znowu przestawił mój budzik a teraz już na pewno nie usnę !! Hmmm... Muszę się zemścić... :D
-------------------------
Powoli i cicho wchodzę do pokoju mojego brata Alana ma on 10 lat więc lubi robić żarty, ale dzisiaj to ja będę górować.....Weszłam do jego pokoju z wiaderkiem pełnym wody z pianą i wylałam na niego ciecz która yła w środku.

- Co to jest Lydiaaa!!!-powidział ze złością Alan.

-To się nazywa zemsta Braciszku!

-Jesteś najgorszą siostrą na świecie- powiedział ze wściekłością.

-Nawzajem- wysłałam mu buziaka w powietrzu i poszłam się przygotować do szkoły.

Poszłam do toalety z wielkim bananem na twarzy, na dzisiejszy dzień wybrałam lekki makijaż, umyłam zęby a następnie ubrałam biały crop top z czarnym napisem "Queen" i do tego czarne jeansy a na prawą rękę ubrałam trzy złote bransoletki.

Następnie wzięłam jabłko, wodę i wyszłam do szkoły, mam szczęście, bo szkoła jest 5 min od mojego domu.
Gdy weszłam do wielkiego budynku od razu zostałam zaatakowana przez moją przyjaciółkę Anię
Jest ona niską czarnowłosą dziewczyną która kocha jasne różowe kolory więc tak też się ona ubierała.

-Cześć Kochana!- Powiedziałam z wielkim entuzjazmem.

-No heyyy a zgadnij jaki dzisiaj mamy dzień?

-Hmmm pomyślmy.... Moje urodziny?!?

-Tak!!!Lydia czemu się nie cieszysz?-odpowiedziała Mei z miną smutnego psa.

-Ohh.Ania.. Dobrze wiesz że nienawidzę urodzin...

Tak to prawda nie nawidze urodzin bo wiem że co rok się starzeje a ja wole pozostać dzieckiem,No ale cóż takie już życie....

-No wiem ale to taki wspaniały dzień....- odpowiedziała moja przyjaciółka z zawiedzioną miną

-Chodźmy już bo się spóźnimy na geografię-powiedziała by nie drążyć tematu urodzin.

Na geografii.

Siedzę spokojnie na geografi a że do naszej klasy przyszła nowa dziewczyna, nauczyciel przesadził Anie  by usiadła z tą nową której nawet imienia nie znam, ponieważ jestem zazdrosna że Ania tak się z nią dogaduje... Ale nie oto chodzi... Sprawa jest taka że wcześniej na miejscu dziewczyn siedział Eliot.....Mój odwieczny wróg...a jedyne wolne miejsce jest obok mnie! Oby Eliot dziś nie przychodził do szkoły...
(W czasie rozmyślań Lydii do Klasy wchodzi chłopak.Tak dokładnie Eliot Masew)

-Przepraszam za spóźnienie profesorze- Odpowiedział zmieszany

-Wiesz że muszę wypisać tobie spóźnienie Masew ?!?- To Już 12 raz na geografii....chyba nie darzysz tego przedmiotu miłością....-odpowiedział nauczyciel z lekko czerwoną twarzą.

-Miałem sprawę do załatwienie ..fesorze

-Ty i te twoje sprawy Eliot... -Dobrze usiądź obok Lydii

Gdy nasze spojrzeniansię spotkały mogłam zauważyć szczęście?!?W oczach Eliota.
Gdy usiadł od razu zaczął gadać do mnie.

-Cześć maleńka-zaczął konwersacje z wielkim bananem na twarzy

-Jeśli jeszcze raz powiedz na mnie maleńka twoja twarz będzie miała bardzo bliskie spotkanie z gruntem a twój nos będzie musiał przejść operacje by wrócić do normalnego kształtu więc jeśli pozwolisz daj mi się zająć lekcją-odpowiedzialam ze wściekłością

-Spokojnie Maleńka Chce Ci tylko życzyć sto lat!-odpowiedział i wreszcie skupił się na lekcji...

Po szkole

Szkoła Minęła Jak zwykle: Nudno, Dużo zadań domowych i testy....Ja codziennie
Powoli otworzyłam drzwi od domu i omału nie dostałam zawału ponieważ wielka grupa ludzi wyskoczyła i wykrzykneli prawie w tym samym czasie :

-Niespodzianka!!!!

Godzinę Później

Byłam już w swoim pokoju ale zabawa na dole trwała...
Ja za to nie lubię takich imprez więc wzięłam kawałek ciasta truskawkowego i się nim zajadałam.
Nagle pomyślałam że może zjem trochę czekoladowego ciasta :3 W końcu to moje urodziny !
Już miałam otwierać drzwi by pójść po mój przysmak na dziś ale usłyszałam jakieś stuki za plecami i za nim się obejrzałam za mną stał talerz z ciastem czekoladowym!!!

-Co do cholery....- miałam już cos powiedzieć ale przerwał mi jakiś męski ale piskliwy głosił

-Więc to ty jesteś Pierwotną?!? Haha taka dziewczynka nic mi nie zrobi więc łatwo będzie wykonać zadanie pana!!!-powiedział jak na moje oko mieżący może 150cm gość który wyglądał jak goblin?!? Jego skóra była blada a na twarzy miał miliony zmarszczek przez co wydawał się jeszcze bardziej obleśny....
Gdy to szkarłatne coś chciało mnie zaatakować przez okno wleciała jakaś osoba której twarzy nie mogłam zobaczyć przez wielką bluzę z kapturem i wbiła laserowy miecz?!? Prosto w serce a potwór wyparował. Gdy mój "Wybawca " się podniósł zauważyłam że to...........

__________________________________

No heyy Misiaqi :* To jest Prolog Mojej nie pierwszej książki które miałam na innym koncie. A tak propo jeśli wiesz kto jest wybawcą Lydii napisz w kom a jeśli rozdział spodobał się tobie daj * ❤💙💚💛💜💓 Ps. Szukam osoby która zrobiła by okładkę bo ja nie jestem zbyt dobra w te kolcki 😝 Wiec Jakby co to zgłaszać sie w komentarzach 😉😉😉

///Wasza Olcia///












Magia Wokół MnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz