Rozdział 2

40 2 0
                                    

Podeszłyśmy do szafek i schowałyśmy kurtki,oczywiście Angela z kapryśną miną i łzami w oczach.Po chwili podeszła do nas Monika-nasza przyjaciółka,na którą mogłyśmy zawsze liczyć i oczywiście ona na nas.Była to bardzo chuda nie wysoka dziewczyna z prostą grzywką i przepięknymi oczkami.Pełna energii i zawsze pozytywnie nastawiona do życia.Czego nie ukrywając czasem jej zazdrościłam,że może nie przejmować się chociażby tym,że mama jej grzywkę źle podcieła albo że ma wielką plamę po soku w plecaku.Czego nie można powiedzieć o mnie ja przejmuję się dosłownie wszystkim,to że włosy mi się pokręciły,to że ktoś mnie obgaduje albo że koszulka źle na mnie leży.Od ostatniego roku byłam kłębkiem nerwów,każdego dnia ręce drżały mi coraz mocniej w obawie,że skompromituję się albo przydaży mi się coś jeszcze gorszego.

"Silniejsza niż wszystko"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz