Roz.1 Idź spać.

97 2 0
                                    

Dom Morderstw, 27 sierpnia 2011 godzina 12.40

Znowu ktoś tu sie wprowadził... Tym razem to para gejów, ciekawe jak długo tu wytrzymają? Cały czas marudzą, a to,że brzydka tapeta, albo złe lampy w kuchni. Nienawidze ich na samym starcie. Moira(sprzataczka) mówi mi,że powinienem sie w końcu z kimś zaprzyjaźnić, no ale geje? Serio? Mhmm ale bedą mieli piekło.
...
-Matt?! Chodź mi tu pomóc! Zanieś mi te walizki na góre.- krzyknął Scott
-Już ide, możesz nie krzyczeć?!
-Nie dziw mi się,że jestem cały zdenerwowany. Ten dom ma jakąś dziwną aurę...
-Nie przesadzaj, będzie tu fajnie!- pocieszył go Matt
-Jak uważasz... No ale zanieś w końcu te walizki na góre,bo się zdenerwuje!?!
-...bo się zdenerwuje...jak zwykle.
-Co ty tam mamroczesz?- krzyknął Scott
-Nic,nic.-odparł Matt
...
Godzina 18.30

Cały czas się tu panoszą, a to romantyczna kolacja, a to masaż z olejkami, a na koniec dzikie odgłosy seksu analnego... Ehhh trzeba sie ich pozbyć jak najszybciej...
...
Matt siedział w gabinecie, a tak się przynajmniej wydawało Scott'owi. Gdy nagle usłyszał on jakiś huk, przestraszył się, dalej uważał, że ten dom nie był za normalny...
-Matt? Stało się coś?-krzyknął, wstając od stołu
Gdy nie usłyszał odpowiedzi, zaczął kierować się w stronę gabinetu. Przekraczając próg poczuł tępy ból w czaszcze i lepką ciecz spływającą po karku. Ostatnie co zobaczył, to migająca sylwetka z czarnymi oczami i usłuszał przeraźliwy głos.
-Idź spać.

Tate- Młody zabójcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz