#3

56 8 1
                                    

Rozdział sprawdzany na szybko!

Łał!

-To twój dom?!

-Tak, zaskoczona?

-Bardzo, i to miło.

-No to od dzisiaj to jest też twój dom

-Co?

-Nico, złaź

Zeszłam otrzepując się. Mike zawsze był puszczalski i lubił się poszmacić tu i tam, dlatego byłam tylko jego przyjaciółką. Wiedziałam że i na mnie ma Chrapke ale ignorowałam go. Weszłam do ogromnej willi. W środku wielki salon a z nim kuchnia. Z boku schody i tam kilka pomieszczeń. Wielka plazma. Wow!  Weszłam głębiej.

-pokaże ci twój pokój

-dzięki.

Weszliśmy po schodach. Trzeci pokój od prawej był mój . Był to pokój z wielką łazienką i wielkim łóżkiem wodnym. Nagle ktoś złapał mnie w talii. Obrócił i wpił się w moje usta. Nie oddawałam pocałunku, bo wiedziałam ze jest nieprawdziwy. Zaczął napierać mocniej i agresywniej. Dla świętego spokoju oddałam pocałunek. Poczułam coś magicznego. Coś czego nigdy nie czułam... Poczułam.. Miłość? A może docenienie? Akceptację? Zarzuciłam na niego nogi w biodrach. Usiadł a ja siedziałam  na nim okrakiem. Nagle przerwał. Wstał i wyszedł. Tak po prostu. Czego ja się mogłam po nim spodziewać? Wyszłam z pokoju i zobaczyłam to!

Zobaczyłam dziwkę całującą się z moim no.. nie z moim ale z nim. Który przed chwilą.. Ech...

***

Hejoo kaktusiki!

Macie dziś następny rozdział nie za długi, ale jest ;)
Mam nadzieje ze się podoba, taka... Nagła zmiana akcji.

Papa :*

Psychicznie ZepSutaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz