#4

44 6 1
                                    

-Co ty wyrabiasz?

-ja?

-nie, kurwa, twoja zdzirowata gęba! Chociarz w spodniach ci pewnie buzuje!

-jezu...

-nie ma jezu!

-czy ja ci coś obiecałem?

-nie, ale...- niestety niedano mi dokończyć

-halo, kotku, co ta suczka tu robi?

- nie jestem suką

- co co? Wyjmij tego chuja z buzi bo nie słysze!

- pociski z neta? Na więcej cie nie stać?

Wkurwiłam sie i poszłam na górę.
Już nie będzie tak jak miało być!

- skarbie...? To ona sie lepi..

-aha... To pewnie jedna z twoich dziwek nie?!

-emm. W zasadzie...

- obydwoje znamy odpowiedź.

-ale czy ja ci coś obiecałem?

-emm... Moze chodzi ci o to ze prawie mnie... Jak to ty nazywasz... Zeszmaciłeś?!

-ohh. To nie tak miało być...

-a jak? Tak ze mnie wykorzystasz?

- ty nie rozumiesz... Mi na tobie zależy. A to była dziwka która jest na kasie w supermarkecie. Kocham cię.

Zamurowało mnie. Ostatnie słowa dolatywały do mnie najdłużej.

***
Hejka kaktusiki!

Kolejny rozdział ale tym razem na prośbę Anieli. To dla ciebie kochana!

Następny niebawem 8)

Psychicznie ZepSutaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz