•12

58 3 0
                                    

Obudziło mnie uczucie chłodu, więc spróbowałam przykryć się bardziej kołdrą ale coś mi w tym przeszkodziło. Pociągnęłam z całej siły nakrycie, a po chwili usłyszałam łomot. Nie wiedząc co się dzieje otworzyłam oczy i przeleciałam wzrokiem po pokoju. Widząc Harrego, który nie wie co się dzieje i z przerażeniem rozgląda się dookoła zaczęłam śmiać się jak chora psychicznie. Jego mina była bezcenna.
-Co się dzieje?- zapytał zdezorientowany chłopak. Zaśmiałam się jeszcze bardziej i wzruszyłam ramionami.
-Prawdopodobnie spadłeś z łóżka kiedy chciałam się przykryć.
Pokiwał głową analizując to co przed chwilą powiedziałam i ruszył do wyjścia z pomieszczenia. Poszłam w jego ślady, tylko że ja udałam się do do 'mojego' pokoju po ubrania.
***
W pełni ubrana i odświeżona zeszłam na dół po schodach starając się znaleźć kuchnię lub salon. Kiedy wreszcie znalazłam odpowiednie miejsce (kierując się śmiechem prawdopodobnie Nialla) usiadłam na obrotowym krześle przy blacie i przyglądałam się chłopakom. Boże to są tacy wspaniali ludzie, ja naprawdę nie wiem co z nimi tutaj robię. Gdyby nie przyjęli mnie wczoraj do siebie to pewnie spałabym teraz na jakiejś ławce w parku. W pewnym momencie Louis odwrócił głowę do mnie i uśmiechnął się troskliwie.

-Hej Noell! Jak się czujesz? Wszystko już w porządku?- chłopak najwidoczniej bardzo przejął się moim stanem co jest bardzo urocze i miłe z jego strony.

-Lou naprawdę nie musisz się o nic martwić jest już dobrze, serio.- spojrzał na mnie niepewnie na co uśmiechnęłam się chcąc potwierdzić moje wcześniejsze słowa.- A tak ogólnie to cześć!- chłopak zaśmiał się na moje słowa i zaproponował mi śniadanie na co się zgodziłam.

Na stole leżało od groma jedzenia i sama nie wiedziałam co wybrać. Będę później jeszcze grubsza ale zdecydowałam się na naleśniki z bitą śmietaną i polewą czekoladową. Do kuchni wszedł Harry z mokrymi włosami, białym podkoszulku i szarych dresach. Muszę przyznać, że prawie się zadławiłam bo kto daje mu prawo wyglądać TAK rano?

-Cześć idioci.- przywitał się za co dostał kuksańca w brzuch od Nialla. Chłopak zaśmiał się z ruchu przyjaciela i jego uśmiech powiększył się kiedy mnie zobaczył.- Hej Noell.- powiedział całując mnie w policzek i ok teraz moja szczęka pewnie leży na podłodze. Odpowiedziałam cicho i wróciłam do jedzenia.

-Dlaczego z nią możesz się normalnie przywitać a z nami nie?! Ja też powinienem dostawać buzi na powitanie!- Zayn zaczął dramatyzować i machać rękami tak, że wytrącił Niallowi jego gofra a ja zwijałam się ze śmiechu bo jego mina była wręcz komiczna. Harry tylko przewrócił oczami i posmarował sobie tosta dżemem.

Przez resztę południa oglądaliśmy kreskówki oraz jedliśmy słodycze

****************************************************************************************

Więc wracam do was po długiej przerwie, za którą przepraszam z całego serca. Mam dla was bardzo ważną wiadomość, która pojawi się na dniach ale muszę mieć wszystko dopracowane na ostatni guzik xx

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 28, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nobody Special || hs ✏️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz