- chocolate_milk jest niedostępny/a-
-Mr.Penguin jest dostępny/a-
Mr.Penguin: Hej. Jest 3 w nocy i dopóki Ciebie nie ma, to chciałbym ci wytłumaczyć dlaczego chciałem się zabić. Tak łatwiej. No to zacznę od początku. Byłem jednym z tych popularnych. Każdy chciał się ze mną przyjaźnić, ale to nie byłyby prawdziwe przyjaźnie, bo tylko dla "fejmu". W tym wszystkim miałem jednego prawdziwego przyjaciela. Znaliśmy sie od dziecka, rządziliśmy tą szkołą. Każdy chciał być taki jak my. Każda dziewczyna chciała być nasza. Zapomniałem się trochę i wyszło jak wyszło. Przez przypadek zacząłem do niego czuć coś więcej. Wszyscy się o tym dowiedzieli i nie miałem już życia w szkole. No bo przecież jak to? Chłopak, którego chce każda dziewczyna zakochał się w chłopaku. Przyjaciel się ode mnie odwrócił. Społeczeństwo nie pozwoliło mu na tą przyjaźń. Myślałem, że chociaż będziemy mogli się dalej przyjaźnić. Mogłem zyskać wiele, ale mogłem też wiele stracić. Los zadecydował. A raczej ludzie.
Przez to straciłem wszystko, to co miałem.
Nie chodzi mi o rzeczy materialne. Tego dnia cześć mnie umarła. Zmieniłem szkołę i teraz trzymam na uboczu.
-chocolate_milk jest dostępny/a- spotkajmy się...
-Mr.Penguin: o kurwa
------------------------------------
Hej, cześć, joł! Bardzo długo nas tu nie było, ale wracamy z wielką pompą! 9 miesięcy, to normalnie jak ciąża. Czekajcie na więcej raka.
Do następnego rozdziału ❤️
CZYTASZ
Nieznajomy|Lashton
FanfictionChocolate_milk:Hej Mr.Penguin: Yy hej Chocolate_milk:Co u Ciebie? Mr.Penguin:W sumie to wszystko w porządku... Chocolat _milk:W sumie? To od tego wszystko się zaczęło... Dwa różne światy Jeden problem