Messenger♥

14.

Noemi POV...

Dzisiaj już poniedziałek. Ehh znowu szkoła kolejny dzień nudnych lekcji zboczonych facetów i dziwek z tapetą bardziej widoczną niż ta która jest u mnie na ścianie.

Spojrzałam na zegarek była 6:35. Podeszłam powolnym krokiem do szafy a następnie wybrałam z niej zwykły strój. Nie mam tendencji do zakładania mini spódniczek do szkoły. Z wybranymi ubraniami poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic ubralam się i nałożyłam lekki makijaż.

Weszłam do kuchni gdzie było przygotowane śniadanie niestety nikogo już więcej nie było. Zjadlam kanapki na zegarku była już 7:40 więc wzięłam swoją torbę i telefon ubralam buty i wyszłam do szkoły.

Droga zajęła mi 15min więc zdążyłam przed dzwonkiem na lekcje. Po chwili mój telefon dał o sobie znać.

Od Emil:
Świetny masz tyłek a tych spodniach kochanie ;*

Do Emil:
Chcesz dostać po ryju? Każdy facet w tej szkole jest zboczony -,-

Od Emil:
Ja nie jestem ;* po prostu ty tak na mnie działasz kocico moja ;*

Do Emil:
Po pierwsze nie jestem twoja po drugie po kota to idź do schroniska bo chyba pomyliły ci się numery ;_;

Schowałam telefon i skierowałam się do sali biologicznej. Lekcja jak zwykle była nudna a ta babka była starsza od tych wszystkich reliktów które omawiamy.

Tuż przed dzwonkiem kobieta chciała nam coś ogłosić.

-Słuchajcie droga klaso niestety przechodzę na emeryturę zastąpi mnie jednak nowy nauczyciel pan Damon Cartney.

-Nareszcie ty stary krokodylu idziesz stąd ~powiedział Luke jeden z tych bardziej pyskatych chłopaków w klasie

-Zamknij się Hemmings ! ~ powiedziała wkurzona nauczycielka.

W sumie nie zwracałam na niego uwagi mimo to, że jest naprawdę przystojny. Ciekawe czy mój stalker też jest przystojny. Nadal nie wiem czy to nie jakiś stary oblech.

Reszta lekcji minęła mi szybko z czego się cieszę. Po szkole poszłam od razu do domu jednak przez przypadek w padlam na jakiegoś kolesia.

-Ej uważaj jak chodzisz!~ on gdy mnie zobaczył omal nie zemdlał. Aż taka paskudna jestem? Heh

-Sorry ~powiedzial i już chciał odejść

-Czy my się nie znamy? To ty przyszedles po Sare?

-Em tak to ja

-Noemi

-Emil

-Miło mi

-Wybacz spiesze się ~powiedzial i odszedł jak oparzony