-Jenn, wstawaj bo inaczej znowu spóźnisz się do szkoły! - Krzyczy mama z kuchni. Ja oczywiście jako "posłuszna córeczka" wstałam niemal odrazu.
Skierowałam wzrok na zegarek. Wskazywał 6.30. Dość wcześnie. Na szczęście dzisiaj piątek! Cieszyłam się bo na dwa dni będę miała spokój do tego całego świata szkolnego. La'Moria to spokojne miejsce, położone pomiędzy dwoma pasmami górskimi. Nie było u nas żadnych bloków, same gospodarstwa. Wiele osób hodowało bydło. My mamy jednego konia i stado owiec i dwie wielkie pluje - alpaki oraz oczywiście włochatego czworonożnego przyjaciela.
Wchodząc do autobusu szkolnego zauważyłam swoją przyjaciółkę Christie. Usadowiłam się obok niej. Od razu zaczęła się żywa rozmowa, bo tak dawno się nie widziałyśmy - od wczorajszego wieczoru minęło przecież osiem godzin!
***
Nadchodził już upragniony koniec lekcji. Jeszcze tylko biologia i moje ukochane "kółko fantasy" na które uczęszczałam razem z Christie. W sumie to najbardziej lubiłam właśnie piątek, bo wtedy są moje ulubione przedmioty: biologia, chemia, fizyka i właśnie te zajęcia pozalekcyjne. Jestem umysłem ścisłym, uwielbiam przyrodę i czuję się z nią związana mentalnie. Gdyby ktoś zapytał kiedyś co jest moim żywiołem - odpowiedziałabym, że ziemia.
Około godziny szesnastej byłam już z powrotem w domu. Zostawiłam swoją czarną torbę ze skóry i wybrałam się na spacer z Jeremi'm - moim kudłatym pieskiem.
Szliśmy wzdłuż strumienia. Krajobraz górski był niesamowity. Z lewej strony rozciągało się pasmo górskie, a po prawo gęsty las sosnowy. Zmierzałam do swojego ulubionego miejsca. Mogłam się tam odizolować od reszty świata.
Po dziesięcio-minutowym spacerku z jedną stronę, usiadłam pod swoim drzewem. (Naprawdę było moje, gdyż sama je tu zasadziłam w wieku czterech lat.) Wyciągnęłam słuchawki z kieszeni, podłączyłam do telefonu. W moich uszach już rozbrzmiewała cicha muzyka "7 years" - Lukasa Grahama. Pogrążyłam się w marzeniach, w swoim własnym świecie pełnym magicznych stworzeń: elfów, wróżek, etc. Poczułam jak w moich nogach układa się Jeremi. Właśnie takie chwile jak ta, kochałam najbardziej.
CZYTASZ
Krąg Marzeń !Wolno Pisane!
Viễn tưởngJennifer jest 16-latką mieszkającą w małym miasteczku La'Moria w północnej Australii. To piękne, z pozoru spokojne miejsce. Jednak z biegiem czasu dziewczyna odkrywa z pomocą przyjaciół nowe fakty o swojej przeszłości i o tym kim jest. Jak sobie z...