Obudził mnie dźwięk przychodzącej wiadomości.
Powoli otworzyłam zaspane oczy i odblokowałam ekran.
1 nieodebrana wiadomość od Nathan Vine.
To już u mnie codzienność.
Nathan Vine:Pamiętaj dzisiaj czeka cię spotkanie.Masz jeszcze 2 godziny księżniczko.
Czułam się jakbym szła na rozmowę o pracę.Nigdy nie wiesz co się stanie.
Niechętnie wstałam z łóżka.Postawiłam na black total look i założyłam do tego białe superstarsy.W końcu czarny wyszczupla.Gdy znalazłam się na zewnątrz w pobliżu mojego domu zauważyłam białe sportowe auto.Przeszłam obok niego obojętnie jednak za swoimi plecami usłyszałam głos Nathana.Szybko się obróciłam.
-Nathan?Co ty tu robisz?Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam?-zaczęłam zadawać serię pytań,a on skutecznie mnie uciszył składając pocałunek na moich ustach.Złapał mnie za rękę i poprowadził w stronę pojazdu.Otworzył mi drzwi,a ja cicho podziękowałam.Obszedł samochód i usiadł na miejscu kierowcy.Całą drogę przejechaliśmy w milczeniu,aż w końcu Nathan zaparkował na podjeździe dużego,śnieżnobiałego domu.
Poprowadził mnie w stronę wejścia.Otworzył drzwi i zaprosił do środka.-Usiądź-powiedział w końcu wskazując mi miejsce na sofie.
-O czym chciałeś ze mną porozmawiać-zapytałam bez okazywania emocji.
-Wiesz,że bardzo mi się podobasz...
-I co w związku z tym?
-Uwierz mi nie chcę cię skrzywidzić.
-Na jakiej podstawie mam tak myśleć?
-Bo cię kocham?-odparł,a ja na chwilę zaniemówiłam.
-Chociaż spróbujmy.
-Dobrze księciu-odpowiedziałam po chwili namysłu przez co wywołałam uśmiech a jego malinowych ustach.
Boże czemu on musiał być taki idealny?
-A księżniczka zostaje dzisiaj na noc ? -zapytał zabawnie poruszając brwiami.
-N-n-nie mogę-mój głos zaczął się przerywać.
-Tylko jedna noc-popatrzył na mnie smutno.
-No dobra.
Nie wiem czemu on tak na mnie działał.Co się ze mną działo?
Cały dzień spędziliśmy razem na plaży.Wróciliśmy do domu gdy było już ciemno.Nathan wziął mnie na ręce i położył na łóżko.Delikatnie przykrył mnie kocem.On sam opadł bok mnie i objął mnie od tyłu.Po chwili zasnęłam.
CZYTASZ
I Hate Everyone
RandomNo to tak... Jestem Flower.Opowiem wam coś o sobie.Jestem osobą bardzo aspołeczną i ogólnie nienawidzę rozmawiać z ludźmi.Szczerze? Nigdy nie miałam chłopaka.Żaden na mnie nie zasługiwał.