Kiedy Bigos zasunął drzwi garażowe i odbiegł od nich. Ognisty był wystraszony postawą przyjaciela więc zapytał się Bigosa o co chodzi. Bigos odpowiedział mu że jego rodzina ma mroczną przeszłość która rozwaliła ich życie.Ognisty był zaskoczony ponieważ Bigos nie powiedział mu od początku znajomości. Kiedy Ognisty chciał zadać mu kolejne pytanie ale Bigos zaczął opowiadać: Pewnego dnia prababcia Nina i pradziadek Stefan poszli na spacer. Było to w 1941 r. a teraz jest 2017 r. Kiedy szli sobie łąką natkneli się na bunkier. Dziwne było to że bunkier był pusty i zniszczony. Pradziadek miał ze sobą dziennik w którym miał zapiski dotyczące zjaw i zjawisk paranormalnych. Kiedy weszli ujżeli ciemność i jedną palącą się świece. Dźdźwili się ponieważ miejsce wyglądało na opuszczone. Kiedy weszli usłyszeli gwizd i drzwi gsię zamknęły. Po pewnej chwili chłopiec o czarnych oczach podbiegł do pary i zabił ich rozerwijąc im głowy na kawałki. Dziennik został w bunkrze na zawsze.
