ja ???

44 3 1
                                    

Zorientowałam sie że byłam w piżamie. Jak ona sie tu wzieła ? Coś jest nie tak... Poza tym... MAM IŚĆ W PIŻAMIE NA OBIAD ?!? O nie! To poniżej mojej godności! Zaczęłam szukać ubrań ( Cały pokuj był wielki i składał się z łużka, stolika i krzeseł, szafki, toaletki, lampki nocnej w krztalcie jednorożca oraz 5 par drzwi. Pierwsze prowadziły do łazienki ktura cała była niebiesko-biała. Znajdowała się tam wanna, prysznic, sedes, umywalka i ... pralka ?!? XD Drugie drzwi prowadziły do garderoby. Wiem to bo na karzdych drzwiach znajdowala się tabliczka z nazwą pomieszczenia. Jeszcze nie zwiedzalam tej części mieszkanka. Trzecie prowadziły do kuchni. Czwarte drzwi prowadziły na korytarz a piąte były zamknięte i w kolorze takim samym jak ściana. Zdawało mi się że są troche ukryte specjalnie bo wyglądały jak ściana z wieszakiem ale ja wiedziałam że to klamka. Cały pokuj był w odcieniach jasnych:
•biały
•pastelowy róż
•pastelowy niebieski
Ten pokuj był piękny.. )
Zajrzałam do łazienki, kuchni, garderoby i.... zamurowało mnie. Było tam tyyyyyle ubrań i tyyyyyyle butów i dodatków. Zobaczyłam też moje sukienki, buty, bluzki i wszystko. A było to tylko ⅛ tego co tam było. A pokuj był jedno osobowy... Jako że nie wiedziałam czy to moje to zalożyłam MOJE buty i sukienkę. Jako że było lato, nie musiałam się martwić sweterkami i innymi żeczami. Pomalowałam usta na czerwono co podkreślało moją jasną cerę. Jednak coś mi nie pasowało... Trudno zajme sie tym puźniej. Wyszłam na korytarz. To co zobaczyłam było dziwne i troche tajemnicze. Korytarz był oświetlony na niebiesko a ze ścian i podłogi wydobywala się cicha i miła dla ucha muzyka. Na przeciwko mojego pokoju na ścianie znajdowało się z 20 par dzwi.A po strobie mojego pokoju na ścianie natomiast był umieszczony wielki obraz zrobiony ze srebra i bursztynu przedstawiający jednorożca zrobionego z ognia i pegaza zrobionego z powietrza. Zdziwiło mnie to że tylko muj pokuj znajdował się po stronie obrazu. Na drzwiach pokoju było napisane "Anabel Roxi May" nie wiem czemu bylo tam moje drugie imie ale podobało mi się to że ktoś dał mi pokuj po drugiej stronie.
-Anabel?
Przestraszyłam się. Za mną stał jakiś chlopak.
-Tak
-Ojej... Przestraszyłem cię? Aż taki jestem brzydki??- zapytał udawając obrarzonego nie udalo mu się -Jestem Dominik
-Hej! Czy wiesz może gdzie jest stołówka- powiedziałam zmieniając temat tak na ptawde to chłopak był mega przystojny.
-Serio jestem przystojny? Ty też jesteś niczego sobie -powidział z łobuziarskim uśmieszkiem.
Czyta w myślach???
-Tak czytam ;) A tak propo stołówki to zaprowadze cię :)

Żyj bez paniki !Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz