Stanieliśmy przy stołówce. Chłopak zbierał się do wyjścia. Nie chciałam żeby szedł
-STUJ ! -wyrwało mi sie -Zostane tu sama... A nikogo tu nie znam i..
-Rozumiem-przerwał mi -Każda laska jaką spotkam chce ze mną przebywać. Ale sorry musze iść do swojej dziewczyny...
On ma dsiewczyne??? No cóż trudno było mysleć inaczej. Jaka ja naiwna. Zrobiłam skwaszoną minę. Nie trzeba było czytać w myślach by to dostrzec... Chłopak zrobił minę zwycięscy. Wtedy zrobilam coś co mnie zgibiło. Pomyślam że mi sie podoba...
-Żartowałem. Podobam ci się ?? Ty mi też.
Weszliśmy na stołówkę. Nagle wszystkie rozmowy ucichły jakby ktoś policzył 3...2....1... CISZA. Jednak oni tylko na nas spojrzeli. Podeszła do mnie pani z plakietką dyrektor przyczepioną do ramienia. Zaprowadziła nas do stolika gdzie były miesca wolne.
-A więc tak. Pokuj w którym się obudziłaś to twoje królestwo do końca pobytu w akademi.
-Mam pytanie
-Tak ?
-Czy ta cała zawartość garderoby w moim pokoju nalerzy do mnie ?
- Napewno to ty! Jeszcze żadna inna wybrana sje o to nie pytała! Traktowały nas jak służących bo MYŚLAŁY że są lepsze! TO TYYYYYYYYY!!! -Zawył uszczęśliwiony Dominik. Dyrektorka spojrzała na niego z krytyką.
-Tak to wszystko twoje. Dominiku panuj nad emocjami! Wszyscy sie gapią!-stwierdziła dyrektorka.

CZYTASZ
Żyj bez paniki !
Novela JuvenilTo opowieść o dziewczynie która potrafi władać nad żywiołami. Może hipnotyzować ale nie wie kim jest na prawde. Bo napewno nie zwykłą dziewczyną... Z góry pszepraszam za ortografię mam z tym problem =)