Ach ci faceci...

30 2 1
                                    

Dedykuje ten rozdział InsignificantDream
Chłopak szybko się otrząsnął i wstał.
-Co to miało być?!?
-Nic ;) Poprostu wpadłeś do mojego pokoju- w tym momencie chłopak rozejrzał się
-Wow! Ale mega pokuj!
-Ty nie masz takiego?
-Żartujesz ?!? Muj pokuj to ½ twojej łazienki!-chłopak zażartował-My nie mamy kuchni, oddzielnej garderoby, łazieńki...
-NIE MACIE ŁAZIENKI ?!
-Noo... Korzystamy ze wspulnej na korytarzu- uśmiechnął się krzywo
Wygląda tak słodko...
-Ciszej myśl. Nie jestem słodki jestem macho (czyt. Maczo)-rykneliśmy śmiechem
-No to postanowione dostawiamy łóżko w.. garderobie!
-W garderobie ?
-Tak chyba że dostawimy łóżko i ściane żebyś miał mieszkanko- teraz ja sie uśmiechnęłam
-Dla mnie?
-Tak
-Dzięki- zrobił się czerwony.
-Często sie rumienisz ?
-Szczerze? Nie. Pierwszy raz od 3 lat
-Wow. I to wielkie wow! Dominik!
-No wiem
W tym momencie rozsiedliśmy się wygodnie na łóżku i rozmowa się rozkręciła
------------------
Wiem że niekturzy tego nie wiedzą ale bardzo ale to bardzo lubie jak ktoś stawia gwiazdki bo wiem czy się podobało

Żyj bez paniki !Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz