ZAPRASZAM NA MOJĄ NOWĄ KSIĄŻKĘ!! pt. "Typowe sytuacje". Jeśli chcecie dowiedzieć się, więcej zachęcam do przeczytania chociaż jej opisu. DOSTĘPNA NA MOIM PROFILU!! :**
✖️✖️✖️
*rozdział*Obudziłam się. Na dworze było ciemno. Odruchowo chwyciłam swój telefon, aby sprawdzić, która jest godzina. 3:43. Serio? Przespałam cały dzień?! Kliknęłam w aplikacje Kik, ponieważ miałam kilka nieodczytanych wiadomości.
Lukey: Cześć :))
Lukey: Jak tam w szkole?
Lukey: Poradziłaś sobie?
Lukey: Żyjesz?
Lukey: Okej, napisz jak już będziesz :**
Kliknęłam w pole tekstowe i zaczęłam pisać wiadomość
Vi x: Całkiem dobrze ;) a u ciebie?
Zdziwiło mnie bardzo to, że odpowiedź dostałam już po kilku sekundach.
Lukey: U mnie dobrze jak zawsze xd czemu nie śpisz? ;3
Vi x: Właśnie się obudziłam. O to samo mogłabym zapytać ciebie :p
Lukey: Kobieto nie mów mi, że przespałaś cały dzień! :o i wgl nie mogę spać :/
Vi x: W OGÓLE człowieku. W OGÓLE ;-;
Lukey: Już się tak nie denerwuj. xx
Vi x: Dobrze, Lucas.
Lukey: Wszystko, tylko nie Lucas noo :'(
Vi x: No dobra, Lucas.
Lukey: Sama chciałaś, Victorio.
Chcesz zmienić nazwę na: Lucas?
-Tak
Chcesz zmienić nazwę na: Victoria?
-TakVictoria: Pff
Lucas: Pff tobie też
Victoria: Dobrze.
Lucas: Dobrze.
Victoria: Okej
Lucas: Okej
Victoria: Dobra, pogubiłam się w tej rozmowie xd :")
Lucas: No ja też właśnie xp
Victoria: No to piona :)
Lucas: A może buziak? :D :**
Victoria: Masz szczęście, że za marzenia nie karają, Lukey ;)
✖️✖️✖️
Pamiętajcie o zostawianiu gwiazdki i/lub komentarza xD To bardzo motywuje *-*
Do następnego, ily <3 :*
CZYTASZ
Kik History ✉ l.h
FanfictionHistoria o dwójce ludzi, którzy poznali się na Kik'u, a ich wspólne rozmowy stały się codziennością. *** Książka NIE jest tłumaczeniem. Jest mojego autorstwa. Wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Zapraszam do czytania!