Rozdział 6

20 2 0
                                    

Tak jak się spodziewałam ... Mamy nie było w domu. Tym razem nawet nie zostawiła kartki, ale mam to gdzieś. Jak dla mnie to może w ogóle nie wracać do domu.

"Milena!"

"Mówiłeś coś?"

"Już nieważne"

"Proszę, powiedz. Zamyśliłam się i nie usłyszałam"

"Pytałem co chciałabyś obejrzeć ..."

"Możemy obejrzeć lola? Błaagaaammm!"

"Czy to jest ten ..."

"Jeśli powiesz "głupi" to cię chyba zabiję, przysięgam"

"Skąd wiedziałaś, że ..."

"Ja wiem wszystko kochanie"

"Zapomniałem, wybacz"

"Wybaczam"

"Jaka kochana, aw"

"Dobra, dobra, daruj sobie. Załaduj film, a ja w tym czasie zorganizuję jakieś przekąski"

"Oki doki"

Po zorganizowaniu i przyniesieniu przekąsek zaczęliśmy oglądać film. 

Podczas oglądania Justin mnie tak słodko przytulał, aw albo trzymał swoją głowę blisko mojej. On jest najsłodszy na świecie, przysięgam.

"Jak wrażenia?"

"Myślałem, że się zanudzę na śmierć, ale nie było tak źle"

"Haha, dzięki za szczerość"

"Zawsze do usług"

"Idiota"

"I tak mnie kochasz"

"Ta..."

"Będziesz się okłamywać, że jest inaczej?"

"Doskonale wiem jak jest"

"Ok... spokojnie"

"Nienawidzę cię"

"Doskonale oboje wiemy, że tak nie jest"

"Masz rację"

DO YOU LOVE ME?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz