Kate pow:
-Ratuje cię, byś nie zrobiła sobie wiochy przed Maxem!
Powiedziałam by dotarło do niej, że chciałam dla niej tylko i wyłącznie dobrze...
-Było aż tak źle?
Spytała z niedowierzaniem...
-Yhm..
Powiedziałam delikatnie.
-Przepraszam nie powinnam na ciebie tak naskakiwać..
Wybaczysz mi?
Spytała z nadzieją w głosie
-Jasne! A teraz gadaj ale szczerze! Podoba ci się prawda??Max pow:
Całkiem fajna i ładna jest ta Liv.
Wydaje się bardzo sympatyczna i miła, ma bardzo dużo poczucia humoru.. Bardzo podoba mi się jej uśmiech i dołeczki w polikach...
Boże co ja mówie przecież ona na pewno nie chciałaby się ze mną spotykać..
Taka piękna i inteligentna dziewczyna jak Liv zasługuje na kogoś bardziej "porządnego" niż zwykły chłopak grający na gitarze..Liv pow.
W czasie gdy odpowiedziałam na pytanie Kate zadzwonił dzwonek
na korytarzu powstał straszny haos i harmider...
Może to i dobrze, że akurat w tym momencie zadzwonił dzwonek, gdyż trudno mi powiedzieć, że ktoś mi się podoba, po tym jak dostałam zraniona przez Jacka...Dupek chodził ze mną tylko dla beki i dla zakładu...
Po tym jak dowiedziałam się całej prawdy obiecałam sobie, że nie spodoba mi się osoba, której nawet nie znam... A tu jednak jest on piękny wysoki blondyn o niebieskich oczach o imieniu Max!Liv opanuj się!! To tylko znajomy ze szkoły.. Nic więcej pomiędzy nami nie będzie!! NIGDY!!
Karciłam się w myślach w drodze do klasy.Po skończonych lekcjach zaproponowałam wspólne zakupy, lecz niestety odmówiła z przyczyny nieznanej mi...
Od jakiegoś czasu Kate bardzo dziwnie się zachowuje...
Zdziwiła mnie jej odpowiedź, ponieważ kto jak kto ale ona nigdy nie odmawiała sobie zakupów...
Postanowiłam, że pójdę za nią... Wiem że to głupie ale nie nam innego wyjścia.Katy pow.
Obrazu po szkole poszłam do domu i przebrałam się oraz poprawiał make-up gdy byłam już gotowa wyglądałam tak:Kierowałam się w stronę parku gdzie byłam umówiona z "tajemniczą osobą"... Po 5 minutowej drodze byłam prawie ku celu.
Liv pow.
Idę za Kate... Chyba kieruje się w stronę parku... Lecz po co?
Gdy czekałam przed jej domem nie mogłam odmówić sobie mrożonego napoju, gdyż ten dzień był strasznie upalny...
Nagle dostałam SMS od Kate więc wyjełam tel z mojej kieszeniKate:
Jutro w parku o 10:00 musimy pogadać. Buziaki! :*Po odczytaniu wiadomości ponownie schowałam telefon do kieszeni.
Nawet nie zdążyłam załuważyć a już byłam w parku. Po chwili do Kate podszedł jakiś koleś przed 40 schowałam się za drzewem by się nie zdemaskować. Rozmawiali tak przez ok. 10 min a pod koniec spotkania Kate przytuliła się na pożegnanie z tym kolesiem.
"Kolega" mojej prawdziwej przyjaciółki podążał w moją str, na szczęście zdążyłam zrobić zdj na którym widać twarz.
-Mam cię!
Powiedziałam pod nosem.Wolałam jak najszybciej opuścić park by jeszcze ktoś mnie nie przyłapał...
Gdy doszłam do domu od razu skierowałam się do pokoju by przewietrzyć całą sypialnie.
-Liv obiad!
Krzyczała moja młodsza siostra.
Zeszłam na dół i ujżałam siostrę Emily krojącą warzywa oraz mamę Izabel rozkładającą talerze. Gdy już wszystko było przygotowane zasiadłyśmy do stołu.
-Jak tam w szkole córcia?
Spytała zaciekawiona mama
-W porządku
Odpowiedzialna mamie z delikatnym uśmiechem
Po skończonym posiłku postanowilam pomóc mamie w porządkach, nie było to dla mnie ulubione zajęcie ale to był jedyny czas od jakiegoś okresu kiedy mogłam spędzić więcej czasu z mamą, której tak wiele zawdzięczam z siostrą.-Co to za album?
Spytałam zaciekawiona
-Zdjęcia z twojego dzieciństwa.
Odpowiedziała spoglądając na rzecz trzymaną w moich rękach.Zaczęłam przeglądać zdj ale tylko jedno przykuło moją uwagę.
Było to zdjęcie z moim ojcem.
Nie wiem czemu ale pamiętam tą twarz... Choć nie wiele pamiętam z tamtych lat. Byłam w końcu mała dziewczynką, którą interesowały tylko lalki "Barbie". Gdy mama poszła do toalety odłożyłam to zdj do mojego pokoju. Wydaje się to dziwne, ponieważ mogłam normalnie zabrać zdj przy świadkach, lecz nigdy nie interesowało mnie jaki był mój ojciec, kim był! Żyłam z wielkim żalem do tego człowieka za to co nam zrobił...
Lecz tym razem było inaczej, gdy zobaczyłam to zdj przypomniała mi się twarz wygląd zachowanie osoby, której nie widziałam i do której żyłam z wielkim żalem przez 13 lat!Gdy skończyłyśmy pracować było późno i od razu po kąpieli poszłam spać...
Obudziłam się w nocy przez sen, który mną wstrząsnął...
Był to nie byle jaki sen było to w formie jakieś opowieści bądź jakimś marzeniu ukrytym gdzieś głęboko w moim sercu... A tak na prawdę o...____________________________________
-O kim był sen Liv?
-Czy osoba z którą spotkała się Kate jest związana z główną bohaterką?
-Co Liv zrobiła ze zdj ze swoim ojcem?
To wszystko w następnych rozdziałach!
ZAPRASZAM DO CZYTANIA!
CZYTASZ
Forever?
RandomLiv to 17 dziewczyna o dużym pięknym uśmiechu, który nie schodzi z ust długo włosej blondynce. Mieszka razem z matką i młodszą siostrą Lili. Jej ojciec opuścił je w wieku 4 lat.Jej najlepsza przyjaciółka Katy zawsze stara się być przy niej kiedy na...