Kiedy wróciłam ze szkoły z przyjaciółką.
Zobaczyliśmy że chodnikiem szła mała dziewczynka .
Mała chuda i ładna ok.7 lat. Chyba śpiewała jakaś dziecinna piosenkę .
Szła i sprzedawała różne pyszne łakocie i owocowe napoje w kartoniku.
Podeszła do domu z prawej strony od nas .
Kupili strasznie dużo
Prawie nic nie dostało,
szybko zeszłym na dół gdy usłyszałam dzwonek do drzwi od malej dziewczynki.
Kupiłam 2 soczki 2 batoniki i 1 paczke chipsów . Zapłaciłam 10zl i odeszłam .
Szybko pobiegłem do góry do mojej kol która czekała na mnie w moim pokoju .
To ten dzień ta chwila zrobię to !
Idziemy ?
Tak .oczywiście
Zeszlysmy na dół po schodach i ja zamknęłam dom i poszłyśmy do domu na przeciwko.
Staliśmy jak wryte.
Iść czy nie iść .
Zdecydowaliśmy się podejść bliżej do domu.
A w tym momencie uslyszalysmy głośny chichot i zaczęliśmy uciekać krzycząc jejku !! 😮😮😮 chodŹmy z tad.
Ale to było dziwne drzewa jak jakieś zmuttowane zlapally nas i wrzycoaly do środka domu.
Siedziałam cicho z moja koleżanką.
Chciałam zadzwonić ale zasięgu nie było 😕.
Uslyszalysmy takie jakby chrapanie *
Tak głośne jak by 10 osób tak głośno równocześnie chrapalo.
Yyyy co to jest - zapytałam .
Nie wiem to wyglądało
Dziwacznie .
Jak by to ten dom spał.
Szylysmy wolno aż coś się stało Aga nadepla
Na sxhod o on głośno zaskrzypial .
O.o. O obudził się zrobiła w podłodze się wielka dziura i ja i aga wpadlysmy do niej.
Aaaaa Kiedy się odsknelam zobaczyłam age i szliśmy w stronę małego światełka
To była latarka .
Trzymała ją moja nie cierpiana koleżanka ze szkoły .Ze swoimi psiapsiolkami*.
Pfffff już gorzej być nie może. Trzeba wytrzymać jedna dobra wiadomość to ze przynajmniej jesteśmy razem a nie same .
Cześć! Co Wy tu robi cię - zapytałam .
Hejjjj 😑 To co ty .-odpowiedziała
😕Aha. Długo tu siedzisz?
No . Gdzieś z 20 min.
O.o.O ja dopiero co.
Świetnie teraz muszę z tobą spędzić czas -,-
Nie ciesz się tak ja też nie chce tu marnować czasu jeszcze z tobą .To tylko 326 słów bez tych .
Jak będzie 5 gwiazdek
Pisze dalej...♡
![](https://img.wattpad.com/cover/60120635-288-k508040.jpg)
CZYTASZ
Życie.(SKOŃCZONE)
AcciónTen poranek miał być nudy i nieciekawy rozmyslalam leżąc N łóżku czy wstać czy nie Ale zaczęło się dzisiaj poniedziałek nie cierpię szkoły powoli wstałam i zeszlam na dół do kuchni tam było jak zawsze posprzatane zrobiłam sobie kanapkę i usiadłam n...