Na wstępie mówię, że drama w tym ff nie będzie taka, jak ta co ma zostać wydana. Zapraszam do czytania ~
《YeonRin》Pozytywną stroną bycia aktorką było to, że nie musiałam rano wstawać. Obudziłam się o 10.30. Do nagrania pierwszwgo epizody mam jeszcze dwie godziny. Wstałam i poszłam w strone łazienki odprawiając poranną toalete. Moje długe, czarne włosy były rozrzucone chyba na wszystkie strony świata! Westchnęłam i próbowałam coś z nimi zrobić. Zaczęło się na dówch, niskich kucykach, a skończyło na wysokin koku. Przemyłam twarz wodą i zobaczyłam, że moje sińce pod oczami są dwa razy większe niż zawsze. Nałożyłam na nie korektor i zrobiłam sobie puppy eye. Mialam wrażenie, że wyszło lepiej niż zawsze. Uśmiechnęłam się do siebie i zaczęłam robić aygeo przed lustrem.
- Ehem.. - usłyszałam za plecami głos taty i odwróciłam się do niego. - YeonRin szykuj się bo musimy być wcześniej. - powiedział wychodząc z łazienki. Westchnęłam i zrobiłam to samo. Weszłam do pokoju w którym jak zwykle walały się ubrania. Nie byłam typem pedanta. Ubrałam się w czarne rurki, biały t-shirt i złoty naszyjmik na szyje. Na nogi naciągnęłam koturny, które podwyższały mnie o te kilka centymetrów. Warto dodać, że nie nazleżałam do najwyższych. Wzięłam torebkę do ręki i skierowałam się w strone wyjścia. Zobaczyłam, że w holu stoją tylko taty kapcie, więc czeka już na mnie w samochodzie. Zamknęłam dom i wyszłam na podjazd, na którym już czekał mój tata. Wsiadłam do samochodu.
- Jak się masz YeonRin? - zapytał odjeżdżając.
- W sumie normalnie, jak zawsze. - wzruszyłam ramionami. - Jak nazywa się ten koleś z którym mam grać w dramie?
- To ty nie wiesz? Kim Taehyung.
- A okej - mówiąc to wzięłam telefon do ręki i wpisałam w wyszukiwarke "Kim Taehyung" . Jakby to ująć w jednym zdaniu.. Gwiazda k-popu za którym szaleją wszystkie nastolatki.~***~
Już drugą godzine siedzę na wykładzie i "słucham" co do powiedzenia ma mój tata na temat tej dramy. Generalnie te informacje wpuszczam jednym uchem a wypuszczam drugim. Scenariusz znam. Gebralnie ma to być typowe love story, tyle tylko, że chłopak ma być wampirem. Coś troche jak zmieszch. Taehyung siedział na przeciwko mnie i uważnie słuchał wykładu. Złapałam się na tym, że patrze się na niego. Odwróciłam wzrok i gapiłam się w ściane.
- W takim razie szykujcie się, bo zaraz nagrywamy! - powiedział ojciec klaszcząc w dłonie. Westchnęłam i poszłam do pokoju, gdzie miałam być wystylizowana. Fryzjerka rozpuściła moje włosy i zaczęła je lekko lolować. Znudzona wyjęłam telefon i zaczęłam przeglądać po kolei wszystkie portale. Nagle dostałam powiadomienie ze snapa.
Alien95 napisał do Ciebie.Weszłam w iknokę i odczytałam wiadomość.
Alien95: Hej ^^
xxblackunicornxx: Yy znamy się?
Alien95: Myślę, że ty mnie doskonale znasz :")
xxblackunicornxx: Skąd ta pewność?
- YeonRin zoataw ten tolefon i chodna plan bo nagrywamy! - krzyknął mój ojciec.
- Już idę! - odpowiedziałam.
xxblackunicornxx: spadam na plan, napiszę póżniej pa!
❌nie wyświetlono❌
![](https://img.wattpad.com/cover/67896539-288-k209588.jpg)
CZYTASZ
The Beginning》Taehyung
Fanfiction- YeonRin zostaw ten telefon i chodź na plan bo zaczynamy! - krzyknął mój ojciec. xxblackunicornxx: Spadam na plan napiszę później pa! ×nie wyświetlono×