Nie Prowokuj Mnie (TaeGi)

3.8K 94 8
                                    

Siedział na kanapie z całym zespołem.
Od paru tygodni nie robili nic innego jak tylko nauka,taniec i śpiew.
To zaczęło się już z każdy dniem robić coraz bardziej męczące..
Wymyślił,że skoro wszyscy są wiecznie zmęczeni i chodzą wiecznie bez życia może by tak w końcu zajęli się sobą a nie ciągle marudzili na lidera.
W pewnym sensie..
-Wiecie wpadłem na taki dość relaksujący pomysł dzięki któremu wszyscy wrócili byśmy do życia..-zaczął z lekkim uśmiechem na ustach-I myślę,że spodobał by się wam mój pomysł.
-Przejdź do konkretów-odezwał się siedzący dotąd w ciszy lider.
-Co wy na to,żebyśmy się wszyscy razem sobą zajęli?
-Tobie chyba nie chodzi po tej małpiej główce to,że mogli byśmy się wszyscy razem ze sobą przespać tylko po to,żeby wrócić do życia,prawda Tae?-spytał Jimin.
-Dokładnie o tym myślę Dooly.
-Ja odpadam.-odezwał się Suga-Nie dam się nikomu nabić tyłkiem na jego męskość.
Nie ma takiej opcji!
-Może i by coś z tego wyszło..-odezwał się nagle Jung Kook uśmiechając się do Jimina.
-Was chyba pojebało!-powiedział lider-Wychodzę stąd!Nie chcę już więcej o tym słyszeć!-NamJoon wstał i wyszedł z salonu a po nim Jin kierując się do kuchni.
Suga westchnął.
-W sumie to nie jest taki zły pomysł-odezwał się Jimin po kilku sekundach niezręcznej ciszy.
-Z kim chciałbyś się najpierw przespać V?-spytał ciekawy Hoseok.
-Z Sugą hyungiem..-rozmarzył się.
Wspominany,aż się zapowietrzył.
Wszyscy zachichotali,ale gdy YoonGi spiorunował hyungów wzrokiem nagle wszyscy momentalnie zapomnieli języka w gębie.
-Dlaczego ze mną?
-Bo jestem ciekawy czy w łóżku jesteś tak samo leniwy jak na co dzień.
Hyung się wkurzył.
Było to widać w jego ciemnych jak noc oczach które wydawały się teraz płonąć żywy ogniem furii jaka wstąpiła w niego.
-Nie prowokuj mnie dzieciaku do tego,żebym ci zerżnął dupę,bo jeszcze gorzko pożałujesz tego co powiedziałeś..!
-Obiecujesz,że to zrobisz?-prowokował młodszy.
Nagle Suga gwałtownie pochylił się w stronę V i wpił się w jego usta.
Były takie cudowne i miękkie..
Tae przymknął oczy,lecz po chwili je otworzył nie czując już na sobie ust starszego który oderwał się od niego i łapiąc go za dłoń wstał i zaczął ciągnąć za sobą do pokoju który dzielił razem z liderem.
-Zobaczymy czy jeszcze nie pożałujesz tego pomysłu.-Suga wepchnął V do pokoju i zamknął z trzaskiem drzwi.
Hyungowie dobrze wiedzieli co będą robić,więc nawet nie próbowali im przeszkadzać.
Suga podszedł do kosmity i znów się wpił w jego usta zrywając z niego przy tym koszulę.
Ten dzieciak miał jakiś widoczny zarys mięśni a on prawie nic,ale to przez to,że był chudy i nic na to nie mógł poradzić.
Musiał się po prostu wziąść za siebie i zacząć ćwiczyć.
Taehyung nie czuł do niego nic oprócz prawdziwej przyjaźni.
Nie odrywając się od siebie zaczęli się powoli przesuwać w stronę łóżka.
W tym czasie Tae zdąrzył się pozbyć ze starszego bluzki.
Gdy Suga położył V na łóżku zatrzymał się na moment,by móc ocenić ciało młodszego.
Nie,żeby już je wcześniej widział,gdy się przebierali na treningach,lecz teraz to była zupełnie inna sytuacja z której starszy zapragnął czerpać jak najwięcej przyjemności.
Schylił się i zaczął pieści szyję Taehyunga.
Kąsał zębami,muskał językiem i całował,dłonią masując powoli krocze przyjaciela.
V wił się pod nim i jęczał z podniecenia.
Żadnego z nich nie obchodziło,że pozostali wszystko usłyszą zresztą co to za różnica?
-Hyung..-jęknął kosmita unosząc lekko biodra ku górze.
-Czego?-zapytał cicho prosto do jego ucha,po czym zaczął przygryzać płatek jego ucha sprawiając,że młodszy jęczał jeszcze głośniej.
-Czy teraz ja..mogę się zająć tobą?
Suga pochylił się i przejechał językiem po obojczyku V zassysając się na nich i pozostawiając widoczne dla oka malinki.
-Pokaż co potrafisz-powiedział tylko i zszedł z niego.
V szybko zsunął się na podłogę, ustawił pomiędzy nogami rapera i odpinając mu guzik od spodni  pocałował go mrucząc przy tym na co Suga zaśmiał się cicho.
Młodszy rozpiął mu rozporek zębami.
YoonGi pomógł młodszemu ściągnąć z niego spodnie i bokserki unosząc się.
Patrzył zafascynowany jak dzieciak oblizuje językiem usta,
a następnie przejeżdża językiem wzdłóż  męskości wywołując przyjemne dreszcze na ciele starszego.
V zaczął pochłaniać kolejne jego centymetry.
Zadowolony z tego,że nie chce mu się wymiotować przyspieszył tempo.
On sam chciał czerpać z zabaw jak najwięcej a co dopiero hyung.
Poczuł,jak Suga wplata mu władczo palce we włosy.
Gdy dzieciak zwolnił tempo on zaczął go zmuszać do przyspieszenia.
Westchnął głośno,gdy jego penis uderzył w gardło aliena.
Chciał być fair,wiedział,że jak teraz dojdzie nie będzie mógł się nasycić młodszym na swój sposób.
Odciągnął Tae od swojego krocza i znów przyciągnął go do pocałunku zsuwając przy tym z niego dresowe spodnie i bieliznę.
YoonGi przewrócił V na plecy i przygryzł jeden z sutków chłopaka.
-YoonGi..-jęknął słodko a raper,aż zadrżał cały z podniecenia.
-Powiedz to jeszcze raz dzieciaku..-szepnął gładząc bok chłopaka.
Chłopak spojrzał niewinnie na starszego,uśmiechnął się i zaczął  się rozciągać na jego oczach.
-YoonGi,wejdź we mnie..-znów jęknął.
Nie trzeba było dwa razy powtarzać.
Chłopak splunął na swoje palce,po czym wpił się w usta kosmity,jednocześnie wkładając w niego jeden palec.
Czując nie proszonego gościa w swoim tyłku V starał się jak najbardziej rozluźnić.
Po chwili pojawił się drugi palec.
Starszy zaczął kąsać jego szyję i całować by się rozluźnił.
Gdy Suga dołożył trzeci palec młodszy odczuł lekki ból,ale był tak podniecony,że zaczął poruszać biodrami byle by czuć palce starszego jeszcze głębiej.
Dla Sugi to był znak,że chłopak jest już gotowy.
Wyjął palce na co V cicho jęknął,ale już po chwili wszedł w niego.
Dłońmi masował go po ciele i udach.
Zaczął kąsać jego szyję i całować,by Taehyung się rozluźnił.
Był tak ciasny,że sprawiało to ból starszemu.
Dopiero po chwili był w stanie się poruszać.
Robił to wolno,niespiesznie tylko po to,by V przyzwyczaił się do tego,że jest w nim.
Wychodził z niego i  na powrót wchodził.
Młodszy wygiął się w łuk,gdy ten wszedł w niego szybkim i płynnym ruchem.
Nie zatrzymywał się,pieprzył swojego przyjaciela z całą energią,jaką miał.
-Suga!-wyjęczał słodko kosmita,po chwili głośno krzycząc-Tak!Tam!
Suga dobrze wiedział,że w trafił w czuły punkt chłopaka.
Złapał V go za biodra nie hamując chaotycznych pchnięć.
Pot lał się po ich nagich ciałach strumieniami.
Obydwoje czuli,że dochodzą do spełnienia.
Ich jęki i westchnienia zmieszały się ze sobą tworząc piękną symfonie dla ich uszu.
V złapał za penisa przyjaciela i zaczął ocierać o siebie.
Nie czekał długo,sperma ubrudziła mu jego palce i brzuchy ich obu.
Suga czując ucisk doszedł wylewając się w wnętrzu młodszego pomrukując
przy tym głośno.
Zdyszany i podniecony mając mroczki przed oczami padł obok kosmity na łóżku.
-Jesteś niesamowity hyung..-oznajmił Taehyung,gdy ich oddech się uspokoiły.
-Wiem.
-To ja może już wrócę do reszty a ty tutaj sobie spokojnie odpoczywaj..-powiedział V.
Grymas bólu nie uszedł uwadze starszego.
-Następnym razem radzę ci kupić lubrykant-zakomunikował widząc jak ubrany w same bokserki i dresy Tae zmierza do drzwi chwiejnym krokiem.
-Będę pamiętał hyung.
-Dzieciaku-dodał na co Tae  zatrzymał się i spojrzał w jego stronę-Dzięki.
-Nie ma sprawy.
Cała przyjemność po mojej stronie-V obdarował go prostokątnym uśmiechem i wyszedł z pokoju.
-Ten dzieciak to dopiero ma złote ręce i serce..-Suga mruknął sam do siebie przykrywając się kocem zasnął głębokim snem.

*****************************
Witam!
Dawno mnie tu nie było,więc postanowiłam,że razem z Ravi napiszemy coś dla was z V i Sugą.
Oczywiście na ten pomysł wpadłam genialna ja. ;D
Scenę "łóżkową" w połowie pisałam ja i Ravi która mi pomagała.
Ogólnie brzydzę się odrobinę tych niektórych scen,ale Ravi to Ravi. ;)
Yaoi to jej życie. XD 👉👈 :')
DO NEXT ARMY'S <33
~Jogo ~Ravi

BTS Opowiadania Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz