Przesłuchanie (Yoonmon)

4K 100 14
                                    

- Auć, delikatniej trochę, panie władzo - syknąłem, ponieważ poczułem szarpnięcię za kajdanki.

- Zamknij się - warknął Min i wszedł ze mną do budynku, którym był komisariat.

Od razu skierowaliśmy się do "sali tortur". Policjant wprowadził mnie do pokoju i zamknął za sobą drzwi. Podszedł do mnie i rozkazał:

- Siadaj! -

Posłusznie usiadłem na krześle przy stole i wlepiłem pełen czujności wzrok w Mina. Policjant usiadł na przeciwko mnie na krześle i opierając się łokciami o metalowy stół zaczął przesłuchanie. Yoongi wbił we mnie wzrok i spytał.
- No, więc znów się spotykamy. Znowu bawiłeś się Kim w ganianego? Uwierz, że to nie był dobry pomysł. Przede mną nigdzie nie uciekniesz. Jestem zbyt dobry w tym, co robię, żeby nie dać rady złapać zabójcy.

Zaśmiałem się drwiąco.

- Jeśli chcesz to mogę się z tobą pobawić w ganianego nawet teraz. Poza tym każdy pomysł jest dobry na swój sposób tylko trzeba najpierw obmyślić swój plan A.

- Wybacz, ale nie będę się tutaj z Tobą bawił - warknął policjant - Nie lepiej będzie, jak odpowiesz mi na parę prostych pytań a potem grzecznie wsadzę cię do twoich pozostałych koleżków? -

- Odpowiem ci na wszystkie twoje pytania, jeśli pod koniec przesłuchania zrobisz coś dla mnie -

- Słucham? -
- Uwolnij mnie z kajdanek i przeleć mnie - powiedziałem odważnie.

Suga zaśmiał się.

- Popierdoliło cię?!To, że się kumplujemy nie znaczy, że spełnię twoje zachcianki, bo ty tego chcesz..Odpowiadaj mi tu kurwo, albo dostaniesz! -

- Jesteś taki uroczy Suga -

Suga zawahał się na chwilę, po czym odpowiedział:

- No, dobra. Masz, czego chciałeś - Policjant wstał z krzesła i podszedł do mnie. Uklęknął, aby zrobić to, na co czekałem z utęsknieniem, ale o czymś zapomniał. O takim jednym tyci szczególe.

- A kajdanki? - spytałem z głupawym uśmieszkiem. Policjant westchnął przegrany.

- Dobijasz mnie człowieku -

Min wstał i uwolnił mnie z kajdanek. Szybko poderwałem się z krzesła i biorąc blondyna na stół wpiłem się gwałtownie w jego usta. Min patrzył na mnie zaskoczony, ale po chwili oddał pocałunek. Nasze języki muskały się, co chwila ze sobą. Tak nas pochłonęło całowanie się, że nawet Suga nie zdążył zauważyć, że obydwoje byliśmy już nadzy. Pochylając się nad nim przywarłem ustami do jego szyi i zacząłem ją całować. Blondyn jęknął i wplótł palce w moje blond-różowe włosy. Poniosła nas namiętność.

Zobaczcie, jaki Suga teraz stał się uległy. Czyż to nie wspaniały sposób na owinięcie sobie chłopaka wokół palca?

Min przyległ do mnie cały swoim ciałem a ja w tym czasie wędrowałem pocałunkami w dół. Gdy znalazłem się na wysokości jego sutków, wokoło których zacząłem za zmianę robić okrążenia i je ugniatać. Zapewne chłopak nie wiedział, że to jest tak samo podniecające jak przygryzanie płatka ucha. Pieszcząc dalej sutki Sugi zjechałem lewą dłonią w dół i zacząłem robić okrążenia palcem wokół skarba Yoongi'ego. Policjant jęknął cicho i automatycznie odchylił głowę do tyłu. Osunąłem się na kolana i zacząłem koniuszkiem języka lizać nasadę penisa Sugi. W końcu włożyłem całą jego męskość do buzi i zacząłem poruszać rytmicznie głową. Poczułem jak jego mięśnie napinają się.

- Ah! - jęknął policjant.

Patrząc na niego z dołu zauważyłem, że blondyn ma przymknięte oczy i przygryza dolną wargę. Zacząłem szybciej mu obciągać, aż poczułem jak chłopak drży z rozkoszy na całym ciele.
- Namjoon - wyszeptał moje imię. - P-przestań, ja chcę wejść w Ciebie, ah... proszę! -

Przestałem. On chcę wejść we mnie? Zwykle to ja go pieprzyłem a nie on mnie.. Suga zszedł ze stołu i rozkazał:

-Wskakuj na stół i wypnij mi się tu ładnie -

Że jeszcze miał odwagę się przy tych słowach uśmiechnąć. Grzecznie zrobiłem to, co mi kazał "pan policjant". Poczułem mokry palec Sugi przy mojej dziurce, który nagle się w nią wbił, na co głośno krzyknąłem. Jednak on postanowił dokładać palce dalej, nie czekając, aż przyzwyczaję się do obecności pierwszego.

-Nie drzyj mi się tak głośno. Nie moja wina, że muszę cię przygotować. Teraz wiesz, co ja czułem, gdy mnie ostatnio ruchałeś - powiedział chłodno.

- Nie miałem pojęcia, że to tak cholernie boli. Ah!-ostatnie słowa wyjęczałem: trafił idealnie w moją prostatę.

Suga wyjął szybko palce i po chwili poczułem nabrzmiałego członka policjanta w sobie.. Nie mogłem przyzwyczaić się do tego uczucia pełności. Blondyn czekał chwilę, aż się przyzwyczaję do tego, że mam w go w tyłku, gdy stwierdził, że byłem gotowy wykonał jedno ostre pchnięcie a potem kolejne. Szkoda tylko, że ja nie czułem się gotowy...

Po kilku pchnięciach zacząłem czerpać z tego przyjemność. Z moich ust wyrywały się pojedyncze ciche jęki, które stopniowo przybierały na częstotliwości i głośności. Suga niespodziewanie złapał za mój członek i zaczął nim poruszać stopniowo przyspieszając z tyłu.

- Ah, Nam. Nawet nie wiesz jak pięknie jęczysz. Chcę cię usłyszeć głośniej i wyraźniej koteczku. Zrób to dla mnie! -

- Nie pierdol tylko przyspiesz durniu! - wycharczałem czując, że zaraz dojdę.

Suga przyspieszył. Gnał teraz jak dziki ogier, do czasu aż usłyszałem jego głośny jęk, a on spuścił się we mnie. Zajebiście... Jego nasienie obficie wypełniało moje wnętrze i z niego wypływało. Po chwili i ja skończyłem, wystrzeliwując obficie spermą na jego dłoń.

Suga przytulił się do moich pleców i wyszeptał mi do ucha:

- Kocham Cię debilu. No po prostu kocham! -

Uśmiechnąłem się. Chłopak wyszedł ze mnie a ja zszedłem ze stołu. Podszedłem do niego i pocałowałem go leniwie.

- Już lepiej panie władzo? - zamruczałem i spojrzałem Yoongiʹemu w oczy.

-A tak myślisz mój niewolniku? - odpowiedział mi pytaniem na pytanie wciąż ciężko oddychając. Podobnie jak i ja.

Suga ubrał się w swój policyjny mundur a ja w swoje więzienne szmaty których nie lubiłem.Gdy zobaczyłem znów kajdanki spojrzałem na Suge smutno.

-Wybacz,kochnie,ale niestety musisz do nich wrócić.-Suga zrobił smutną minke i mnie skuł.-Spokojnie mój Ukesiu.Jeszcze Cię nie raz przelecę a uwierz,że mogę tym bardziej,że teraz mam cię bardzo blisko siebie NamJoon-o dziwo wyszeptał ostatnie słowa i pocałował mnie delikatnie w usta.-No,chodź-popchnął mnie w stronę drzwi-Muszę cię zaprowadzić do twoich przyjaciół.Później zajmę się sprzątaniem tego syfu..

~Ravi ~ShiroiDiva

BTS Opowiadania Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz