2. Kuzynka Anabell

215 15 5
                                    

* MARINETTE *
Po szkole dostałam smsa.
OD: KUZYNKA ANABELL
DO: MARINETTE
HEJKA ☺ PRZEPROWADZAM SIĘ DO PARYŻA NIEDALEKO CIEBIE. MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ CIESZYSZ. 😊
Nie, nie, nie! Tylko nie ona! To mój najgorszy wróg. Niby jest rodziną, ale jednak psuje mi wszystko! Chciałam pobiec do domu i wyżalić się całemu światu. Jednak ktoś złapał mnje za rękę, odwróciłam się i zobaczyłam... Adriena.
- Yyy... Marinette chciała byś jutro pójść ze mną do kina? - Zapytał mnie.
- Tak! - Krzyknełam i uradowana pobiegłam do domu.
* ADRIEN *
Tak, tak, tak! Zgodziła się! Szłem przez ulicą skacząc z radości. Inni ludzie patrzyli się na mnie jak na debila. Ale ja miałem to gdzieś. Gdy dotarłem do domu opadłem na łóżko. Nie mogłem się doczekać jutrzejszego dnia. Z marzeń wyrwało mnie pikanie zegarka.
- NIE SPAŁEM CAŁĄ NOC?! PLAGG CZEMUŚ MI NIC NIE POWIEDZIAŁ?!
- No bo... musiałem skonsumować swój ser!
- Ty i twój żołądek.
Pognałem do limuzyny. Wysiadając zobaczyłem przed szkołą Marinette. Wyglądała tak ślicznie... zatopiłem się w marzeniach aż w końcu Nino uderzył mnie z całej siły w plecy.
- AUĆ! - Krzyknąłem.
Pobiegliśmy do klasy i pierwsze co wpadło mi w oko to nowa uczennica. Obruciłem się do Marinette i Alli i zapytałem się:
- Wiecie kto to jest?
- Moja kuzynka Anabell - mrukneła Marinette.
* MARINETTE *
Nie podobało mi się to że Adrien tak zainteresował się moją kuzynką. Chyba czułam się zazdrosna >.<. Przecież ona nie ma w sobie nic fajnego... no może oprócz wyglądu. Ona mi nie może zabrać Adriena. ( Ojoj czyżby Marinette zamieniała się w Chole?! Dop. Autorki 😊. ) Gdyby ludzie tylko wiedzieli jaka ona jest naprawdę. 😣
- Hej Marinette 😊 - Z myśli wyrwał mnie głos Anabell. Znowu udaje milutką.
- Cześć 😒. - Odpowiedziałam przewracając oczami.
- Mogę koło was usiąść?
- Oczywiście! - Nie zdążyłam nic powiedzieć a Alia wtrąciła się do rozmowy.
PO LEKCJACH

OD: ADRIEN ♡
DO: MARINETTE
SZKODA ŻE NIE MOŻEMY SIĘ SPOTKAĆ. 😔
Byłam bardzo smutna. Tylko dla czego i o co mu chodziło? Żeby o tym nie myśleć postanowiłam pójść do kina. Gdy już siedziałam na swoim miejscu zobaczyłam... Adriena! Rozpłakałam się i wybiegłam z sali. Jak on mógł mi to zrobić. 😔 Nie, nie, nie! Od teraz mam go gdzieś! Zranił mnie to nie mogę się nim już interesować! Wróciłam na salę i w spokoju oglądałam film.
* ADRIEN *
Zobaczyłem za mną Marinette, ale przecież jej kuzynka powiedziała mi że nie może przyjść! Oszukała mnie ta wredna żmija! 😠 Ja jej pokażę. Wyciągnąłem ją z sali i nawrzeszczałem na nią:
- Czemu mi skłamałaś że Marinette nie może przyjść?!
- Ale, ale ona mi powiedziała że nie może! - odpowiedziała ze strachem w głosie
" Czyżby oszukała swoją kuzynkę? Nie wiedziałem że ona taka jest! " - pomyślałem
- No dobrze wróćmy na salę.
Postanowiłem zemścić się na Marinette i pocałować jej kuzynkę kiedy będzie patrzała. Tak uczyniłem a Marinette wykrzyczała tylko na całe kino...

TAK WIEM JESTEM OKROPNYM POLSATEM 4 gwiazdki = next

Miraculum Biedronka I Czarny Kot || Tragedia ŻyciowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz