3.

15 1 0
                                    

Pusta.
Smutna.
Czasem zła.
Głównie smutna.
Trochę wkurzona.
Niewiele warta.
Zmęczona.
Oszukana.
Samotna.

Witaj ponownie.
Dziś poznasz mnie naprawdę.
Od teraz nie będzie już ładnie.
Będzie strasznie.

Jeśli się boisz zawróć.
Jeszcze nie jest za późno.
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*

Jednak nadal tu jesteś.
To dobrze.
Czas na pożegnanie.
Moje "ja" wychodzi z ukrycia.

26.05.2021r.

Rok później. Przez ten czas uciekła wiele razy. Za każdym razem mnie znajdowali. Nie chodzę na terapię. Po co mi to? Nie chodzę do szkoły. Niech się dzieje co się ma dziać.

Teraz Ci powiem że ten czas spędziłam w większości sama w pokoju.
To staję się dziwne chyba zaczynam tracić zmysły.
Mianowicie widzę duchy.
Boisz się ?
Nie?
A powinnaś/powinieneś.

Babcia zmarła dokładnie rok temu. Za dwa dni rodzice. Idę na cmentarz. Tam o dziwo czuję się pewnie.
Siedząc na ławeczce przed ich grobem mam dziwne przeczucie że ktoś mnie obserwuje. Odwracam się.

Teraz się bój.

Za mną stoi duch. Skąd ta pewność? Jest biały i przezroczysty. To chłopak około szesnastu lat.
- widzisz mnie?- pyta.
- o dziwo tak.
- jak?
- nie wiem.
Ludzie patrzą na mnie dziwnie.
- dobra.- powiedział- to moi rodzice.
- po co mi to muwisz?
- nie mogę im powiedzieć że mi przykro.
- i ja mam to zrobić?
- tak. Jeśli to zrobisz będę mógł przejść na drugą stronę.
- zgoda co mam im powiedzieć?
- że mi przykro że ich nie posłuchałem.
- dobrze. Daj mi chwilę.

Boże nie mogę tego zrobić. Boję się. Może to zwidy? A może nie? Tydzień temu w nocy widziałam jak jakiś facet zabija swoją żonę. Widziałam jak wyjada jej flski. Powoli. Wyrywa płuca. Odcina kończyny. Na koniec odcina głowę. Byłam obserwatorem. Po dwóch dniach znaleziono tą kobietę. Martwą.
-przepraszam.- powiedziałam przed rodzicami ducha.

- o co chodz?- zapytała kobieta. Płakała.
- państwa syn prosi o...
- nasz syn.! - przerywa mi mężczyzna.
- tak prosi aby państwo mu wybaczyli że was nie posłuchał.
- skąd o tym wiesz?- zapytał .
- no to nie zręczne. Po prostu mi to powiedział.
- nie wierzę.-kobieta.
- ja tym bardziej.- mężczyzna.
- powiedz mi coś co wiedzą tylko ty i twoi rodzice.- mówię do ducha.
- moja mama była kiedyś mężczyzna.-powiedział duch.
Szok. Szok. Szok.
- była pani kiedyś innej płci.- mówię jej na ucho.
- to prawda.- mówi.
- wierzysz jej. Zobacz jak ona wygląda.
- wierzę.
- to i ja wierzę.
- musi uwierzyć na prawdę.-duch.
- państwa syn jest zawieszony miedzy dwoma światami. Państwa wiara i przyjęcie przeprosiny przeniesie go do jego świata.
- wierzę Ci dziecko.- mężczyzna.
Nagle światło staję się osepiajace.
- dziękuję. -duch odchodzi w światło.
-odszedł.- powiedziałam.
- dziękuję.- kobieta.
- dobra z Ciebie osoba. - mężczyzna.
Pierwszy raz pomógłam duchowi. Nie ostatni.
Sen był koszmarny. Przychodziły do mnie zjawy, demony, duchy i prosiły o pomoc. Po przebudzeniu się byłam znowu oblana potem. Od jakiegoś czasu piszę z MROCZNYM to cyberkolega. Wiemy o sobie dużo. Też jest gotą.
Następny sen.
Jestem na łące. Wszystko jest takie piękne...
Nie chwila tam jest jakiś mężczyzna . Biję drugiego. Po chwili przykłada mu lufę do skroni.
Strzał.
Bezwzględnie opada na ziemę. Wszędzie krwe.
Bierze dużą piłę i kroi go na kawałki. Widzę trzewia. Krew , flaki, ludzkie mięso. Przez chwilę czułam życie oby dwóch. Teraz tylko jednego.
Odcina mu głowę. Bawi się jego jelitami.
- debil. Myślałeś że o 13 w niedzielę ktoś będzie w parku Stollen.

27.05.2021r.

Budzę się. Dziś niedziela. Cholera.
- hallo policja?- uratuje go.- dziś o 13 w parku Stollen ktoś będzie chciał zabić mężczyzne.
- kto mówi?- zapytał policjant.
- nie ważne ratuj go.- dochodzi 12:45.
- to żart ?
- nie, będę was informowała za każdym razem. Proszę mi zaufać.
- dobrze.
Godzinę później przychodzi do mnie policjant. Pyta czy to ja dzwoniłam. Mówię :nie.
On na to: nie wierzę.
Ja: pomogę panu.
On: a jednak.
Ja: tak. Miałam wizję.
On: to mój numer telefonu.
Ja: zapamiętam.
On: do usłyszenia.
Ja: dowodzenia.

Uwierzył mi.

Witaj ponownie.
Cieszę się że jesteś ze mną.
Teraz poznajesz mnie na prawdę.
Boisz się?
Nadal NIE?
To teraz pamiętaj przyjdę kiedyś po Ciebie.
Wtedy nie będzie Ci do śmiechu.
Pamiętaj życie jest zbyt krótkie.

Pamiętaj czytasz to na własną odpowiedzialność.

ZaświatyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz