Śmierć. Pękne słowo. Co jest po niej? Nicość. Po prostu przestajesz istnieć. Już nigdy się nie zakochasz. Nigdy się nie uśmiechniesz. Nie pośmiejesz z przyjacielem. Nie zdasz prawa jazdy. Nie poznasz nowych ludzi. JUŻ NIGDY nie zobaczysz swojego szczęścia. To ty obierasz drogę. Łatwiej jest robić zło niż dobro. Tylko z konsekwencjami trudniej. To ty wybierasz czy w przyszłości twoją rękę pokryją blizny czy będziesz miał czyste ręce. Wiem jak jest trudno ale czy naprawdę warto nie dożyć lepszych dni?
CZYTASZ
moje myśli
RandomSą tu spisane moje myśli. Niektórych z was mogą poruszyć, a niektórych nie. Sami się przekonajcie.