Rozdział 1

40 6 2
                                    

Było już późno, po dwunastej, ale w pokoju nadal nie świeciło światło.
Nikt nie mógł nic zobaczyć, ponieważ przeszkadzały w tym ciemne zasłonki.
Wtem ktoś głośno zapukał. Dziewczynka leżącą drgnęła i cicho wstała.
Lekko stąpając po podłodze podeszła do drzwi, które chwilę potem otworzyła.
-Dzień Dobry- przywitał się nieznajomy.-Jestem Jack, twój nowy sąsiad.
Ona tylko kiwnęła głową, uścisnęła wyciągniętą dłoń i znów powoli zamkykała swój pokój od środka.
-Może się poznamy?- zapytał, ale ona pierwsza skończyła tą rozmowę i znów zasnęła.
Jack jeszcze chwilę tam stał, po czym smutno westchnął i odszedł.
Chciał się zapoznać, dowiedzieć się o niej czegoś więcej, ale ona tego nie chciała, więc jego nadzija powoli uciekała...

Hej.
Jest drugi.
Chcecie następny?
Czekam na wasze opinie.
Pozdrwiam ;)

Gdy Wszyscy Śpią Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz