Po czterech miesiącach wreszcie mogłam wyjść do domu. Koncert odbył się i dużo osób chwaliło piosenkę i współpracę chłopaków. Matty codziennie odwiedział mnie w szpitalu. Gdy miałam wychodzić ,znów pod most,do sali,którą opuszczałam weszedł Matty.
MATTY
Cześć,księżniczko. Postanowiłem zabrać Cię do mojego domu.
JA
Jak sobie życzysz,mój Książe! (:Byłam tak szczęśliwa,że nie da sie tego opisać. Spełniło sie moje największe marzenie. To był najlepszy dzień oprócz tego,kiedy się dowiedziałam o sponsorowaniu mnie przez moich idoli.
JA
Daleko mieszkasz? Nie lubię dużo chodzić
MATTY
Nie, tuż za rogiem. ojej to źle ,że nie lubisz,bo miałem dużo pomysłów na spędzanie razem czasu.
JA
Co? Ja tak wcale nie powiedziałam. Uwielbiam chodzić!
MATTY
A ciekawe,czy uwielbiasz chodzić z chłopakami za rękę.
JA
Dla mnie miłość nie jest na pokaz. Jak już bym miała z kims być to dla siebie,z miłości nie dla szpanu i dla świata.
MATTY
Dobrze wiedzieć.
JA
Mhm... A co sugerujesz?
MATTY
Ostatnio się zaprzyjaznilismy i dobrze się dogadujemy. Myśle,że powinnyśmy spróbować.
JA
Eee...
MATTY
Okej,rozumiem. Nie było pytania.Szliśmy w zupełnej ciszy. Dopiero pod domem Mattiego odezwałam się
JA
Matty,przepraszam Cię za tamto,ty jesteś mega gwiazdą,a ja wręcz nikim.Myślałam,że robisz sobie beke.
MATTY
Dla mnie nie jesteś nikim tylko całym światem! W ogóle nie znam Twojego imienia.
JA
Nie... Nie... Nie mam imienia. Nie mam nic,jestem najgorsza i do tej pory mieszkałam gdzie popadnie. Taka jestem naprawdę.
MATTY
Myślisz,że ja.o tym nie wiem? Lekarz mi wszystko powiedział. Ale nie jesteś najgorsza. Jesteś najlepsza! Jesteś chodzącym ideałem!Teraz jakąś siła pociągnęła mnie ku Mattiemu. Nie wiedziałam kiedy się pocałowaliśmy. A jednak on naprawdę.
MATTY
To były nAjlepsze przeprosiny jakie kiedykolwiek dostałem.
JA
Jak będziesz grzeczny będzie tego więcej.
MATTY
Czyli mam rozumieć,że my...
JA
Emmm... Niech się zastanowie. Oczywiście!___________
Trochę długi ten rozdział,ale cóż...
CZYTASZ
Pomoc
FanfictionDziewczyna ,która wychowała się bez imienia i bez rodziców,zapada w ciężką chorobę. Kto jej pomoże?