Pomoc

Rozdział 4

MATTY
A właśnie... Twoje imię to Kate.
JA
Okej ...

Jesteśmy już 2 tygodnie razem,ale on ciągle wychodzi spytykać się z ,,fankami". Postanowiłam,że dziś odwiedzę BAM. Dawno ich nie widziałam.

JA
Matty,idziesz dziś na jakieś spotkanie ?
MATTY
No tak,a coś się stało? Nie bój się kocham tylko Ciebie.

Jakoś nie wierzyłam jego słowom. Ostatnio widziałam tyle zdjęć na portalach z nim i tyle serduszek,że wątpie ,że jestem jego jedyną.

JA
No,pojadę z Tobą i pójde do Bam.
MATTY
O luju... Chcesz iść do Bam?
JA
No wiesz,oni mi dali ,,życie" no i chce z nimi spędzić trochę czasu.
MATTY
Phi... Nic nadzwykłego. Każdej jednej mogą ocalić.
JA
Czyżby zazdrość? I to o mnie gadałeś ,że jestem zazdrośnicą. Postanowione. Jadę dziś do Bam ,już się z nimi umówiłam.
MATTY
Mam prawo być zazdrosny!
JA
A co ja mam powiedzieć?! Jeździsz codziennie do tych szuj,wracasz późnym wieczorem,a na fejsie jest miliardy zdjęć z Tobą i oczywiście Twój komentarz to serduszka!

Byłam trochę zdenerwowana,bo przywiązałam się do Niego i nie wiem co bym zrobiła jakby zerwał...

JA
Przepraszam...
MATTY
Nie,to ja przepraszam. Nie powinienem.

Zapadła grobowa cisza. Super,pewnie myśli sobie jak najszybciej się mnie pozbyć...
JA
Spędzimy dziś popołudnie?

Cisza... Nie wiedział jaką wymyślić wymówkę.
JA
Rozumiem,spoko. Nie masz.czasu. Nie było pytania.
MATTY
Księżniczko,przepraszam,ale jakaś zamożna rodzina zaprosiła mnie dziś do ich domu,bym odwiedził ich zchorowana córkę.
JA
To pojadę z Tobą...
MATTY
Bilet dla jednej osoby.

Tak jak obiecałam odwiedziłam Bam,zaraz jak Matty odjechał spod naszego dworu. Cały czas byłam zmartwiona,co będzie.
CHARLIE
Ej,co się dzieje? Smutna jesteś. Pewnie coś z Mattim. Aaa,pewnie to co zawsze,jesteś jego dziewczyną,a on wychodzi do ,,fanek"?
JA
Skąd wiesz?
_______