Co robić?

16 3 1
                                    

Byłam w zimnym pomieszczeniu.Miałam na sobie wiosenną kurtkę , ale i tak chłód przenikał przez moje ciało."Co robić"myślałam.Marzyłam o ciepłej kąpieli, spaniu w ciepłym łóżku,pysznej sytej kolacji.Nic z tego w ciemnych lochach , tego paskudnego budynku nie było mowy o wygodnym łóżu czy smacznego żarcia.Dali mi tylko kromkę suchego chleba z masłem i mleko bez smaku.Bałam się ,że to jest zatrute ,ale głód był silniejszy.Dlaczego tu jestem?Co takiego zrobiłam?Odpowiedź brzmi:NIC.Nagle dobiegł mnie rechot jakiegoś mężczyzny:

-Martin hehehehe (rechot rechot)-Aha pomyślałam sobie ale żmija z tego świra.-Znów cudownie się spisałeś synu mama i ja jesteśmy z ciebie dumni.-Co to za firma porywanie bezbronnych ludzi?

-Jasne ,tatku każda dziewczyna na mnie leci,próżne idiotki.-Powiedział gówniarz.(Sorry za brzydkie słowa)

Nie wyrobiłam i wrzasnęłam:

-Ty gnoju!Kłamco i świnio!Jak  mogłeś wcale nie jestem próżną idiotką!Myślałam ,że masz serce wandalu jeden!!!!

-Przymknij się bachorze!Nie dostaniesz niczego do picia ani do jedzenia jeśli dalej będziesz wrzeszczała !To specjalna miejscówka, ułaskawiliśmy cię!!!!Chcesz wylądować w klatce ?-warknął jego ojciec.

-Taaa woda.... jakbym ją dostała było by różowiutko.Dajecie mi wodę ?!Czy siki szczurów?!-ryknęłam wkurzona.

Nagle dwaj zamaskowani faceci wzięli mnie i zanieśli długim korytarzem.Wiłam się z rozpaczy ale to nic nie dawało.Bezsilna byłam w porównaniu z tymi draniami.Po obu stronach korytarza , w klatkach siedziały dziewczyny mniej więcej w moim wieku , starsze i młodsze.W jednej klatce zauważyłam Isabel tą żmiję.Zawsze mi dokuczała.Każdy mówił ,że się przeprowadziła.Cieszyłam się wtedy.Ona była wcześniejszą ofiarą tego oszusta.Patrzyła na mnie zgaszonym wzrokiem.Pewnie nie raz widziała widok kolejnej niewolnicy.Zrobiło mnie się  jej żal i innych dziewczyn.Zaczęłam modlić się i prosić Boga o ratunek.Zakładnicy Martina i jego ojca wrzucili mnie do klatki z Isabel.Co za ulga przynajmniej ją znam.Jedyne szczęście w nieszczęściu.

Ma vie étonnante.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz