My Creepypasta Family

Ehhh i tak by się wydało...

-Ehhh i tak by się wydało-Powturzył.
-Toby skoro ty istniejesz to czy inni też?-Spytałam.
-Tak-Odpowiedział.
-Ok 7 min już minęło wychodzić!!-Krzyknął Ay.
-Spk!!-Odkrzyknełam.
-Ay Jell sry ale jak byliśmy w szafie zadzwoniła do mnie Pat i muszę wrócić a TOBY ma mnie odprowadzić bo jest już CIEMNO ok?-Powiedziałam.
-Tak choć-Powiedział Toby a ja założyłam kurtkę i buty a on za mną.
*Ścieżka*
-Toby gdzie wy mieszkacie i jak poznałeś Aydena?-Spytałam przerywając niezręczną ciszę.
-Mieszkamy w lesie i właśnie tam Idziemy a Aydena musiałem poznać bo operator kazał mi Cię śledzić tylko mnie rozpoznałaś i klapa-Odpowiedział.
-Aha...Że co po co miał byś mnie śledzić?-Spytałam z niedowierzeniem.
-Ehhh i tak by się wydało... Jesteś wyjątkowa masz dziwne moce a operator kazał cię przyprowadzić-Odpowiedział.
-Aha a można wiedzieć jakie?-Spytałam z nadzieją w głosie.
-Niestety ale ja nie wiem wie tylko operator-Odpowiedział i dodał-Patrz nasz dom!!
-Wow-Powiedziqłam a Toby otworzył drzwi. Willa była ogromna ale to nie czas na opis.
-Tobuś kto to?-Spytała dziewczyna z zegarkiem zamiast oka.
-To jest Peyton-Powiedział.
-Yyy Toby kto to?-Spytałam zmieszana.
-O sory jestem Clockwork ale mów do mnie Clocky-Powiedziała dziewczyna.
-Ok-Odpowiedziałam nadal trochę zmieszana.
-Ok Pey choć operator chce się z tobą widzieć.-Powiedział Ticcy.
-Ok-Odpowiedziałam i ruszyłam za Tobym który ruszył przede mną. xF. Weszliśmy na drugie piętro i ruszyliśmy w prost a tam znajdywały się czarne drzwi Toby zapukał i wrzedł.
-Dzień Dobry-Powiedziałam.
-"Dzień dobry dziecko widzę że rozpoznałaś Toby'ego"-Powiedział.
-Tak-Odpowiedziałam-Po co tu jestem?.
-"A więc...

Koniec rozdziału heh nasza Pey rozpoznałaś Toby'ego cóż. Czego się dowie id Slendyego? Jakie ma moce? Czy Paty i Phe to na prawdę jej siostry? A może jest córką kogoś z creepypast tego dowiecie się później a ja was żegnam :)
~GalaxyGamerTheCreepy.
Ps wsawie dziś jeszcze jeden rozdział *-*