Rozdział 1

163 20 9
                                    

**Jak chcesz włącz piosenkę z mediów :))**

*Perspektywa Rozalie*
Obudził mnie krzyk mamy.
-Rozalie! Wstawaj! Musisz jeszcze odprowadzić Suz! - wykrzyczała.
-Nie możesz ty jej zawieźć do szkoły? - zapytałam.
- Ostatni raz! Powtarzam! Ostatni! - oschle wysyczała.
- Dziękuję mamo! - uśmiechnęłam się do niej, po czym wyszła.
Kolejny dzień. Od dzisiaj został miesiąc do wakacji. Nie mogę się ich doczekać. Może dlatego, że polecimy do polski? Eh.. Sama nie wiem.
Moi rodzice, mama Lilly i tata Matt (Mateusz), są lekarzami i nie mają zbytnio dla nas czasu. Ojciec jest polakiem, lecz w Kanadzie musi używać  angielskiego zamiennika swojego imienia.
Jest 6.45, lekcje nam na 8.30, a do szkoły mam około 25 minut (jeśli muszę odprowadzić siostrę to mam 40 minut, bo chodzi do innej), więc mogę jeszcze chwilę poleżeć - pomyślałam.
Nastawiłam budzik na 7.00 , żeby nie zaspać i zamknęłam oczy.
**Po 15 minutach**
Wstałam, przeciągnęłam się, przygotowałam ubrania i poszłam do łazienki. Zrobiłam całą poranną rutynę, ubrałam purpurową sukienkę, cieliste rajstopy, a włosy związałam w luźnego warkocza. Na koniec lekko pomalowałam się, tusz do rzęs i jakaś pomadka, tyle mi starczy.
Wróciłam się do pokoju po plecak i zeszłam do kuchni, by zjeść śniadanie. Przygotowałam sobie płatki z mlekiem i dwie kanapki do szkoły. Zjadłam posiłek, a naczynia odstawiłam do zmywarki. Udałam się do drzwi, biorąc po drodze klucze z półki, ubrałam swoje biało-czarne superstary i wyszłam z domu żegnając się z rodzicami. Włożyłam słuchawki do uszu włączając piosenkę "Alan Walker - Faded" i skierowałam się w stronę przystanku autobusowego. Nagle zaczęłam nucić jej kawałek.

These shallow waters, never met
What i needed
I'm letting go
A deeper dive
Eternal silence of the sea
I'm breathing
Alive

Where are you now
Where are you now

W pewnym momencie poczułam czyjąś rękę na ramieniu, ktoś mnie odwrócił. Zobaczyłam moją przyjaciółkę , Sophie.

**Perspektywa Sophie**
Po drodze na autobus szkolny zauważyłam Rozalie. Poszłam do niej. Złapałam ją za ramię i odwróciłam w moją stronę.
-Musimy porozmawiać - powiedziałam.

                                 **
Elo 😏 Od początku już Polsat Style 😂 Jestem z siebie dumna, bo sam rozdział ma ok.  320 słów 😏
Jak myślicie, o czym Sophie chce porozmawiać z Rozi? Piszcie swoje propozycje 🙌🏻 Do zobaczenia w piątek w kolejnym rozdziale 👑
Miłego dnia/wieczoru/nocy XD

Jeden moment... ||NaruciakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz