luke: nie odpisałeś mi......
ashton: Czyżby?
ashton: Musiało mi się nie chcieć.luke: ale kutas
luke: kutasa trzeba mieć a nie nim bycashton: Co jest, Luke? Co to za buntownicze gadanie? Hahahaha.
luke: dopiero moge się zacząć buntować, tatuśku
ashton: Pizduśku. Nie nazywaj mnie tak.
luke: powiedzieć ci żart??
ashton: Pewnie.
luke: twoje zycie seksualne z calpalem *wink*