Wstałam około godziny 09. Wstałam pełna energii, dawno tak dobrze nie spałam. Ale to dobrze, bo jutro impreza Martina i nie wiadomo do której nad ranem będziemy się bawić. Zeszłam na dół w piżamie, Martin już nie spał. Wow. Robił śniadanie naleśniki, moje ulubione. Nie wiem czy mam być zła na niego. Za bardzo go kocham.
- Cześć. - Powiedziałam i podeszłam do niego - Kocham cię za te naleśniki.
- O hej, nie gniewasz się już za wczoraj i w ogóle?
- Nie no coś ty, uświadomiłam sobie że za bardzo cię kocham.
- Ja ciebie tez. Trzymaj naleśniki. - Powiedział i podał mi trzy na talerzu
Usiadłam do stołu i zaczęłam jeść. Były bardzo smaczne, naprawdę. Po skończonym posiłku pogadałam trochę z Martinem. Wyczułam w jego głosie smutek - coś podejrzewam że chodzi o urodziny. Nic nie wie i pewnie myśli że zapomniałam. Poszłam do pokoju po ciuchy. A dokładniej po pierwszą lepszą bluzkę z krótkim rękawem i spodenki czarne z wysokim stanem. Zabrałam bieliznę i poszłam do łazienki. Przebrałam się i pomalowałam. W sumie nie wiem co dzisiaj będę robić. Jutro już impreza, to tak szybko się dzieję. Jest godzina 10. Siedzę z Martinem w salonie i oglądamy telewizję, leci jakiś w sumie ciekawy film. Po około upływie godziny ktoś zadzwonił do drzwi. Była to Kendall wraz z Justinem. Co oni tu robią? Wstałam z kanapy i podeszłam do nich.- Cześć. - powiedziałam i przytuliłam Kendall i Justina
- Hej hej. - powiedzieli razem.
Justin poszedł do Martin a ja zostałam z Kendall. Chłopacy poszli do swojego pokoju, ja z Jenner zostałam w salonie.
- Słuchaj. Przyjechałam tu z Justinem, bo mamy plan co do urodzin Martina. - zaczęła rozmowę - Justin go zabierze do siebie z jakimś tam pretekstem. A ja u Ciebie zostanę. Jutro oni będą w domu, a my tutaj ogarniemy się i ogólnie i pojedziemy na miejsce. Justin go tam zawiezie ale jakoś potajemnie, jak mogę to tak nazwać. Okej?
- No jasne, może być. - uśmiechnęłam się - Mam nadzieję że spodoba mu się.
- Spodoba się na pewno.
Z góry, zeszli chłopacy. Martin mnie poinformował że jedzie do Justina i się pożegnaliśmy. Jest godzina 11:20. Nie wiem co będziemy robić, ale wiem jedno - dzisiejszy dzień będzie bardzo bardzo długo.
Nowy rozdział, myślę że jest okej :) Taki spokojny, nic się nie dzieję.
CZYTASZ
Tylko Ty. [m.g] 1/2/3 |ZAWIESZONE
FanfictionJestem Weronika, mieszkam - nie długo wraz z moją ukochaną matką ( wyczujcie ten sarkazm ) i jej nowym partnerem który jest straszny z każdego punktu widzenia. Przeprowadzam się do Holandii do mojego ojca, którego widzę około dwa razy na rok. Podobn...