zgoda

11 0 0
                                    

Obudziłam sie i obok mnie leżał.Leondre który sie na mnie gapił i powiedział
L- dzień dobry księżniczko nie kłóćmy sie prosze i przepraszam oraz błagam o wybaczenie
J-to ja przepraszam nie powinnam sie tak unosić
L-zgoda ale pod warunkiem że powiesz mi dlaczego sie wczoraj pociełaś
J- bo jedyna osoba na której mi zależało odwróciła sie ode mnie nie mogłam tego znieść i na dodatek Jack myśli że do niego wruce a ja ni zamieżam
L-zrozum to za nie możesz tak każda rana na twim nadgarstku to kolejna na moi zrub to dla mnie

Zdziwiło mnie to bo jestem jedną z tysięcy bambino ale zaraz zaraz powiedział że każda rana na moim ciele to kolejma na jego ale on już zaczoł w tej chwili zaczełam zdejmować branzoletki z jego nadharstków i ujżałam 40 kresek wziełam marker z biurka na ranach napisałam Jane a na swoich Leondre on sie uśmiechnoł
L-po co to
J-jak będe chciała sie ciąć to pomyśle o tobie a ty o mnie
L-ale sie zmyje
J-będe pisać do puki rany nie znikną

Uśmiechnoł się i mnie przytulił dodając
L - za godzine bądź gotowa idziemy nauczyć cie jazdy na desce
J-okej a tak wg to jak weszłeś
L- tak jak wyjde
Wszedł i wyszedł przez okno

Podeszłam do szafy wziełam dres i possłam wykonać całą poranną rutyne gotowa czekałam na Leo. Przyszedł i poszliśmy do skat parku jeździliśmy do puki nie spadłam z rampy krew zaczeła mi lecieć z nosa. Leo sie uparł żebym pojechała do lekarza pojechałam załaożyli mi szfy na łuk brwoiowy i pobrali krew.
Namówił mnie pojechałam z mamą pobrali mi krew i miałam na drugi dzień przyjechać po wyniki badań. Po skończonych badańach pojechałam do domu byłam bardzo zmęczona wię postanowiłam położyć sie spać. Obudziłam się na drugi dzień w objęciach Leondre jusz prawie wstałam ale ktoś mnie do siebie przyciągnął wyrwałam sie z uścisku Leondre i poszłam zobaczyć czy Jack jeszcze jest nie było go okazało sie że godzine temu pojechał. Weszłam do pokoju wziełam ciuchy i poszłam do łazienki wykonałam całą poranną rutyne i założyłam ten komplet

 Weszłam do pokoju wziełam ciuchy i poszłam do łazienki wykonałam całą poranną rutyne i założyłam ten komplet

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam wziełam torbe
J-wychodzimy po.moje wyniki rusz sie
L-okej ale nie musisz iść z dorosłym
J-nie

Poszliśmy po wyniki ale pani w recepcji powiedziała że mam poczekać bo lekarz chce mi coś powiedzieć czekaliśmy
Doktor-możemy porozmawiać na osobności
J- tak
D-słuchaj bardzo dobrze że przyszłam bo wykryliśmy białaczke możemy ją wyleczyć jednym zabiegiem twoja mama już jedzie
J- a jakbym nie miała tego zabiegu to ile będe jeszcze żyła
D-około puł roku przykro mi
J-dziękuje ja już pujde
Popłakałam się i wybiegłam ze szpitala Leondre biegł i mnie wołał ale nie zamieżałam wracać wbiegłam do domu i zamknełam sie w pokoju otwożyłam koperte i czytałam wyniki operacja nie musi sie udać mam mieć 50 procent szans na przeżycie zgniotłam to i życiłam przed siebie nie wiedziałam że prze de mną stoi Leondre

Forever BambinoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz