~ 17 ~

229 14 0
                                    



Ty: Wiesz co?

Obcy: Jezus Ci w dupę?

Ty: Nie, ale blisko.

Obcy: Barabasz?

Ty: Jonasz?

Ty: No nie wierzę!

Ty: Wreszcie cię znalazłem!

Obcy: Dlaczego chcesz mi kogoś wsadzić w dupę?

Ty: Myślałem, że lubisz

Ty: Twój mąż też tak myślał

Obcy: Dlaczego mnie obrażasz?

Obcy: Czuje się teraz dumny?

Ty: Jak to?

Ty: Nie w zamiarach mych była obraza ekscelencji pańskiej osoby

Ty: Stokroć przepraszam

Ty: I stopy całuje

Ty: Jeśli wielu włości posiadacz mi pozwoli, oczywiście

Obcy: Ale usta umyłeś? Bo jak dostanę grzybicy, to wpi***ol.

Ty: Usta jak zwykle - umyte i nawilżone.

Ty: Troche cuchną serem, ale nie mogłem się powstrzymać

Ty: Seeeeer

Obcy: Biały?

Ty: Nie, różowy.

Obcy: eee, nudzisz mnie ;0

Ty: Eee, jak to

Ty: Eee, ziemniaki

Ty: Eee, makarena

Ty: A jak tam twoje usta, Jonaszu?

Obcy: ;0

Ty: Widzę że otwarte

Ty: No to wchodzę.

Obcy się rozłączył

Beka z 6obcyWhere stories live. Discover now