Część 3.

42 3 2
                                    

Mało tego jeszcze nie było końca ...
Pojawiały się kolejne problemy ...
Oceny...
Mam problemy z nauką ... zbliża się koniec roku szkolnego a w dzienniku 2 zagrożenia czułam ,ze zawiodłam wszystkich nawet nie jestem w stanie ich poprawić (tych ocen XD) zaległości z zeszłych lat mi na to nie pozwalają ,nie jestem w stanie nauczyć się tyle materiału .
Słyszałam mase obrażliwych słów ze strony rodziny które zamiast mobilizować mnie do podjęcia próby zaliczenia obecnego roku dobijały mnie. Zaczełam wierzyć we wszystkie słowa które słyszałam
"Jesteś cepem" -Tata
" I tak nie zdasz jestes zbyt cepowata" -Dziadek
"Jezu jaka ty jesteś tępa" - siostra
Zapamiętałam te słowa dokładnie .
Złamałam sie I uwierzyłam w nie
Codziennie płakałam I zadawałam sobie kolejne blizny ....
Nie wiedziałam ,ze kiedys usłysze takie słowa od rodziny Ale zrozumiałam ich ,zrozumiałam ,że mają rację... już nawet przez chwilę się nie zastanawiałam ... chciałam odejść z tego świata potrzebowałam tylko skutecznego sposobu ... weszłam do wanny rozebrałam się i chciałam wbić nóż w serce ... nie zrobiłam tego ... dlatego ,że jestem zwykłym tchórzem który nawet nie potrafi ze sobą skończyć . Gdybym posiadała 100% pewność ,że Bóg,Niebo i drugie życie istnieją ,dawno byłabym u góry .Ale boję się swojej nie pewności ,boję się zrobić tego swojej rodzinie chociaż czuje do nich nie nawisć ... boję się zawieść drugi raz ...

Zdana Na samą Siebie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz