Grace 4.-Ninjago Have a different power[zakończone]

Rozdział 2-Tajemnice...(czyli miecz i mapa "Wyspy Chen'a)

*Grace*
Nie wiem, dlaczego. Byłam zszokowana i zdesperowana. To, co usłyszałam od Lloyd'a na temat Morro mnie przeraziło. Wyszłam. Po prostu wyszłam z domu. Musiałam się otrząsnąć.

W powietrzu nadal był wyczuwany chłód zeszłego przesilenia zimy. Dlaczego nic mi nie powiedzieli? Dlaczego milczeli? Rozumiem, to było ciężkie, gadać o takim horrorze, no ale jestem już w tej drużynie prawie rok. To nie sprawiedliwie, zawiódł mnie Morro i Ninja.

Z łzami w oczach stanęłam pod mieszkaniem Morro. Zapukałam i otworzył mi chłopak.
-Grace?-zdziwił się.
-M-morro, ja już wszystko wiem.-powiedziałam z łzami. Morro spojrzał na mnie z żalem i przytulił.
-Przepraszam. Mogłem ci powiedzieć, ale się bałem.-mówi. Odsunęłam się od niego i mówię:
-Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego opętałeś Lloyd'a?
-Byłem zdesperowany...-zaczął-Nie panowałem nad sobą.
-To trzeba było!-wrzasnęłam na całą klatkę schodową.
-Nie zrozumiesz mnie.-powiedział i zamknął drzwi.

Nadal płacąc błąkałam się po mieście. Brutus mnie odnalazł i chodził ze mną.

Poszłam na molo, na którym zabiłam Sam'a

Poszłam do kawiarni, w której poznałam Mike'a

I poszłam w miejsce, gdzie kiedyś leżał śnieg, i tam poznałam siostrę Sarens'a.

Na koniec odwiedziłam jego grób. Tyle się wydarzyło...a oni skrywali przede mną Morro...

Zastanawia mnie tylko, dlaczego Morro miał taki strój? I miecz?

W końcu poszłam do naszej starej herbaciarni. Prowadził ją Mistrz Wu, ale odkąd nas zostawił (żebyśmy się usamodzielnili) herbaciarnia zarosła. Weszłam do małej szopki. W niej było wilgotno, a w kącie stała skrzynka. Otworzyłam ją, a tam dziwny miecz. Wzięłam go i wyczyściłam. Skąd on jest?

Ninja jak zwykle o nim mi nie powiedzieli. Zadzwonił Jay.
-Halo?
-Grace, gdzie ty jesteś?! Martwimy się! A najbardziej Kai.
-Nic mi nie jest.
-Pytam się gdzie jesteś!
-Nie ważne!-krzyknęłam i rozłączyłam się. W skrzynce leżała jeszcze jakaś mapa podpisana "Wyspa Chen'a". Następna tajemnica Ninja...

                                                                             C.D.N

Krótki, ale jestem nieźle podekscytowana ^^ Za dwie godziny jadę z rodzicami nad jezioro, a tam spotkam kuzynkę, której nie widziałam 10 lat ^^

Oczywiście, nie mogłam was zostawić z niczym :D