Słowem wstępu powiem, że nie odpowiadam za szkody zarówno psychiczne, jak i fizyczne, które mogą być skutkiem czytania Tego Czegoś (bo książką trudno to nazwać). Zatem To Coś ma charakter humorystyczny i nie ma na celu obrażenia ani ciebie szanowny czytelniku, ani twojego opowiadania (no chyba, że jest zwykłym gównem, ale na to już nic nie poradzę). Więc o czym właściwie będzie To Coś? Odpowiedź zawarta jest w tytule. Pokażę tutaj, jak i jakich książek nie pisać. Jednocześnie zamierzam zajechać mniej więcej 2/3 dzieł Wattpada. I bynajmniej nie, dlatego, że tak lubię, po prostu kiedy czytam setną, taką samą książkę nóż mi się w kieszeni otwiera. Dziękuję za uwagę.
*Czytasz na własną odpowiedzialność*
CZYTASZ
[PORADNIK] Jak NIE pisać książek
HumorJest sobota, starasz się dojść do siebie po ciężkim tygodniu. Wpadasz na spontaniczny pomysł. Napiszę coś! Zatem włączasz kompa, robisz sobie coś do jedzenia, zakładasz słuchawki, puszczach ulubiony kawałek. Widzisz pustą stroną. Stronę, na której z...