Leżała na łóżku, a udo wciąż dawało się we znaki . Swędziało jak cholera . Jednak nie umiałam zapomnieć, że tylko Cal był tym odpowiednim do stanowiska drapacza. Nagle pojawił się obok mojego łóżka . Delikatnie pochylił i podrapał moje udo . Poczułam ulgę i oddałam się przyjemności . Jego dotyk był jak orgazm . Chyba powoli dochodziłam. Jego drapanie dawało mi taka rozkosz i ulgę . Już zawsze chciałam to czuć. Jestem jakaś drapomanką.
CZYTASZ
Swędzące udeczko
FanfictionNiesamowita i porywająca historia stworzona przez @Dominika05, naszą wspaniałą artystkę, która tworzy z nami również "Historie Chochoła", była dość nieśmiała, ale ja @Erikssa, popchnełam ją w dobrym kierunku, zapraszam wszystkich, popłaczecie przy t...