Nieznajomy

40 0 0
                                    

To był świetny pomysł, żeby tu przyjechać. Ja i Lola spędziłyśmy cały dzień na plaży, a wieczorem wybieramy się do Lucky Strike LA Live podobno to najlepsza kręgielnia w Los Angeles, a dzisiaj dodatkowo jest jakaś większa impreza. Dodam nieskromnie, że jestem świetna w kręglach.
- Molly chodź już co ty tam robisz?
- Zapomniałam swojej ulubionej bluzki- odparłam zmartwiona
- Było wziąć więcej książek.
- Już nie bądź taka wredna, muszę się trochę pouczyć. Dobra chodź już mam inną.

Bar Lucky Strike wyglądał imponująco, nigdy nie byłam w tak wielkiej kręgielni. Zamówiłyśmy od razu stolik i drinki, bo było naprawdę dużo ludzi przez co nie było żadnego wolnego toru. Minęła nie cała godzina, a my byłyśmy już po 7 drinku, śmiałyśmy się cały czas z byle czego.
- Hej mała- nagle ktoś dosiadł się obok i objął mnie w pasie.
- Co ty tu robisz? Puść mnie natychmiast!
- Dlaczego jesteś taka nerwowa? Nie złość się za tamto, ale trzeba patrzeć jak się chodzi- odparł z wrednym, ale seksownym uśmieszkiem.
- Ugh.. po prostu mnie zostaw!
- Nie widziałem, żebyś grała w kręgle. Mogę cię nauczyć skarbie jeśli chcesz.
- Nie potrzebuje twojej pomocy umiem świetnie grać.
- Musisz mi pokazać.
- Nie mam ochoty, tak samo jak nie mam ochoty z tobą rozmawiać- Lola z zainteresowaniem przyglądała się naszej rozmowie, jeżeli rozmową można to nazwać.
- Nie daj się długo prosić skarbie.
- Nie nazywaj mnie tak, bo coś ci zrobię.
- Mm... a co mi zrobisz skarbie? - nachylił się nagle i seksownie zamruczał mi do ucha, jego ciepły oddech musną moją szyje od czego dostałam dreszczy. Miałam go serdecznie dość, typowy dupek nieszanujący kobiet, który myśli, że wystarczy jeden gest i każda wskoczy mu do łóżka.
- Molly idź, a ja poczekam - nagle odezwała się Lola, a ja obrzuciłam ją morderczym spojrzeniem.
- Czyli jesteś Molly, jednak wole skarbie, bardziej do ciebie pasuje. Nie daj się już prosić, pokaż jak grasz.
Poderwałam się ze złością, ale kiedy chciałam zrobić krok zachwiałam się i upadłam na kolana dalej siedzącego nieznajomego. Zdecydowanie przesadziłam z ilością alkoholu.
- Nie sądziłem, że tak szybko mnie posiądziesz- zaśmiał się
- Jesteś żałosny!- zorientowałam się, że dalej na nim siedzę i od razu wstałam i ruszyłam w stronę wolnego toru. Wzięłam kulę i zaczęłam przygotowywać się do rzutu.
- Jesteś taka seksowna, kiedy się złościsz- odparł opierając się o ścianę.
Starałam się nie zwracać na niego uwagi. Rzuciłam kulę, a ona bezbłędnie trafiła wszystkie kręgle. Mina nieznajomego była bezcenna.
- Dziękuję - uśmiechnęłam się do niego i chciałam odejść, ale złapał mnie za rękę.
- O nie nie, nie odejdziesz wygrana.
- Nie zachowuj się jak dzieciak- odparłam, ale on już przymierzał się do rzutu- No super rzucaj i będziemy mieć to z głowy- nie mogłam przestać się śmiać, bo nieznajomy zbił tylko połowę kręgli. Niespodziewanie podszedł do mnie i oparł się na ręku obok mojej głowy, nachylił się do mnie i prosto w moje usta wyszeptał.
- Dałem ci wygrać, żebyś nie narobiła sobie wstydu przed tymi kolesiami przy barze, którzy gapią się od dziesięciu minut na twój tyłek.
- Oh daj spokój, po prostu nie trafiłeś. Nie kompromituj się już- zaśmiałam mu się prosto w twarz - Co ty robisz przestań! - krzyknęłam z wściekłością, kiedy przywarł swoimi wargami do moich.
- Kiedy byś odeszła, tamci frajerzy od razu by cię zaczepili, a teraz zobaczyli, że jesteś zajęta- zatkało mnie nie wiedziałam co powiedzieć.
- Tylko problem jest w tym, że nie jestem zajęta. Puść mnie natychmiast! - wyrwałam się z jego uścisku i poszłam od razu do Loli.

Lola to końca wieczoru nie dawała mi spokoju pytaniami "jak całuje", "jak pachnie", " jakich perfum używa", "czy się umówiliśmy", a najbardziej rozbawiła mnie pytaniem " ciekawe czy jego reszta ciała jest tak samo duża jak mięśnie, jak myślisz?". Zastanawiałam się w pewnym momencie czy ją udusić czy zakopać żywcem, jednak wróciłyśmy do hotelu około 3 i od razu zasnęłyśmy. Błagałam tylko o to, żeby nie spotkać już nieznajomego, właściwie nawet nie wiedziałam jak ma na imię, ale w sumie nie powinno mnie to interesować.

Paparazzi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz