#2

153 8 2
                                        

Nadeszły wakacje.Budowla zakończona.
Za tydzień nowi sąsiedzi się wprowadzają.Przez ten czas zdążyłam się dowiedzieć że mają syna.

Dni mijały szybko.Nadszedł wkońcu dzień gdy będe mieć nowych sąsiadów.

Od razu gdy wstałam z łóżka podążyłam wolnym krokiem do mojej ogromnej szafy stojącej na przeciwko mojego łóżka.
Stałam przed nią 10 minut gdyż jak każda dziewczyna musiałam się uporać z problemem "Nie mam w co się ubrać"
Gdy znalazłam ciuchy poszłam do łazienki znajdującej się w moim pokoju.
Stojąc przed lustrem wykonałam delikatny makijaż oraz się ubrałam.Po chwili usłyszałam kobiecy głos.

-Cornelio zapraszam na śniadanie-wykrzyczała moja rodzicielka

Po tych słowach podążyłam schodami prosto do kuchni.

Po śniadaniu poszłam spotkać się z przyjaciółką.

Cały dzień spędziłam z Wiki.
Nasze rozmowy dotyczyły nowych mieszkańców.
Zaczełam sobie wyobrażać z nią naszego rówieśnika.Być może jest w naszym wieku.

Jest godzina 18 a ja dopiero wróciłam do domu.Otworzyłam drzwi.Ściągnęłam moją ulubioną kurteczkę i powiesiłam ją na przed pokoju.Wchodząc w głąb domu usłyszałam głosy dobiegające z salonu.Podążyłam tam powolnym krokiem.
W salonie znajdowali się rodzice i mój starszy brat Max.

-Gdzie byłaś?-zapytał tata

-Cały dzień spędziłam z Wiki.Poszwendałyśmy się po mieście.Wyprzedzając mamo Twoje pytanie.Tak,jadłam obiad.Poszłyśmy do restauracji.

-To dobrze.-odrzekła mama.

-Chcesz obejrzeć z nami film.-odezwał się Max.

-Pod jednym warunkiem.Robisz popcorn.-zaśmiałam się.

Po tych słowach Max wstał z niechęcią i pokierował się do kuchni.A ja poszłam za nim.

-Czego chcesz?-uśmiechną się a ja odwzajemniłam jego uśmiech

-Pogadać.

-No to słucham-odrzekł

-Widziałeś naszych nowych sąsiadów?-zapytałam z zainteresowaniem

-Nooi?-powiedział

-Mają syna,prawda?-spytałam

-No tak.Jest o dwa lata od Ciebie starszy.-odpowiedział zdziwiony moim pytaniem

-No to ja tyle chciałam wiedzieć,dzięki.-przytuliłam go

-Mamy zaproszenie na jutrzejszego grila u naszych nowych sąsiadów.-powiedział.

-Aa..okej.O której?

-O 13.

-Dobra,dzięki -po krótkiej rozmowie poszłam do pokoju.

Chłopak z naprzeciwkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz