#4

180 6 6
                                        

Obudził mnie dzwonek mojego telefonu.Pospiesznie zaczełam go szukać.Po chwili zguba była już w mojej ręce.Odblokowałam go i zobaczyłam że dostałam wiadomość Wiki.

Od Wiki:
Jak tam?Gotowa na dzisiaj?
:*

Od razu jej odpisałam.

Do Wiki:
Dzięki że mnie obudziłaś >_<
No...NIE!

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź.Po chwili dostałam wiadomość.

Od Wiki:
Nie ma za co.Też Cie kocham. :*
Omg.Mam przyjechać?

Po przeczytaniu wiadomości pojawił sie uśmiech na mojej twarzy.

Do Wiki:
Niee..dzięki poradze sobie sama :*
A teraz idę sie ogarnąć :*

Wysłałam sms i odłorzyłam telefon na biurko.Wstałam i poszłam do mojej szafy aby wybrać jakieś ciuchy na dzisiaj.Jakieś w tym przypadku to idealne na dzisiaj.
Postanowiłam ubrać bordową spudniczke i białą koszulkę a na to zażucić czarną ramoneskę.
Odrazu pokierowałam się do łazienki aby wziąść orzeźwiający prysznic i umyć włosy. Po skończonej czynności ubrałam bielizne,szlafrok ,wziełam suszarke,opuściłam pomieszczenie i pokierowałam się do mojej toaletki.Wysuszyłam swoje włosy i się uczesałam zostawiając rozpuszczone włosy założyłam jedynie opaske z diamencikami. Zrobiłam tradycyjnie delikatny makijaż i się ubrałam.Za nim się zoriętowałam była już 11 godzina. Zeszłam na dół aby zjeść śniadanie.Nie musiałam nawet go robić gdyż czekał na mnie na dole. Zjadłam i poszłam podziękować mamie.Siedziała w salonie wraz z tatą.

-Ooo...Księżniczka wstała. -uśmiechną się tata.

Podeszłam do niego i się przytuliłam a potem do mamy i podziękowałam jej za śniadanie.

-Gdzie Max? - zapytałam.

-A jak myślisz?- powiedziała mama.

-Hmm..zgaduje że siedzi u siebie w pokoju i gra.- tak naprawde wiedziałam co robi. On najchętniej by się z tą grą ożenił i spędził reszte życia.

Po chwili znalazłam się przed jego pokojem.Zapukałam.

-Zajęte-żartobliwie powiedział Max.

Weszłam do pokoju i na niego spojrzałam.

-W co grasz? -zapytałam siadając przy nim.

-W GTA chcesz też?- po tych słowach odrazu złapałam po pada.

-A Ty sie nie szykujesz? -zapytałam zdziwiona faktem że mój brat zamiast się ogarniać to gra od rana.

-Ahh..tak.Zapomniałem.To ja ide a ty sobie możesz grać.-powiedział i wyszedł z pokoju.

Po 20 minut grania stwierdziłam że skończe i pójde do swojego pokoju.

Od razu gdy weszłam do pomieszczenia,chwyciłam za telefon.Zostało nam tylko 30 minut.Postanowiłam spojrzeć w lustro aby zobaczyć jak wyglądam.Prawie idealnie powiedziałam sobie w myślach.Podeszłam do toaletki i poprawiłam swój makijaż.Rozczesałam jeszcze włosy.Po chwili założyłam czarne obcasy i wziełam małą torębkę aby włożyć tylko telefon.Gdy wszystko zrobiłam zeszłam na dół i pokierowałam się do salonu.Oznajmiłam wszystkim że mają jeszcze 20 minut.I usiadłam obok rodziców.Strasznie się stresowałam obiadem z nowymi sąsiadami.Jeszcze do tego mają przystojnego syna o dwa lata starszego ode mnie. Bałam się że zrobie coś nie po mojej myśli.
Moje rozmyślenia nad tym że zrobie coś nie tak trwały dość długo gdyż zaraz wychodziliśmy.
Wszyscy wyszliśmy z domu.

-Wszystko dobrze Nel?-zapytał tata.

-Taak.-odpowiedziałam niepewnym głosem.

-Napewno?-zapytał ponownie.

-Tak,napewno.- odpowiedziałam zirytowana.

-No to kto puka?-powiedział Max w moją strone.Jak małe dzieci kłócimy się o to kto puka albo kto dzwoni dzwonkiem.

-Ty!-odpowiedziałam szybko.

Od razu spojrzałam na klamke od drzwi.Drzwi się  otworzyły.
Przed moimi oczami ukazała się męska sylwetka. Od razu wtopiłam swój wzrok w cudowne dołeczki.

Chłopak z naprzeciwkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz