Siedząc na parapecie przeglądałam Instagrama.Po chwili spojrzałam się w okno. Na przeciwko mojego okna stał duży,nowy dom.Na wprost mojego okna znajdowało się okno.Przez szybe ujżałam umięśnionego bruneta.
Przystojnego bruneta.
Na jego widok pojawił mi się banan na twarzy a moje oczy zaczeły błyszczeć.Gapiąc się tak przez dłuższy czas przystojniaczek mnie zauważył i się usmiechnął.Po chwili podszedł do okna i je otworzył.Usiadł na parapecie i zagestykulował abym otworzyła także swoje.Więc tak zrobiłam.
-Cześć ślicznotko.-odezwał się pierwszy
-Hej..-odrzekłam zawstydzona.
Po krępującej chwili ciszy,odezwałam się.
-Jak tu Ci się podoba?.-zaczęłam
-Te okno to z Twojego pokoju?-zapytał.
-Tak.Ejj..nie odpowiedziałeś mi na pytanie.-odrzekłam niezadowolona z braku odpowiedzi
-Jest zajebiście.Świerze powietrze.Piękno natury.I śliczna blondyneczka mająca pokój na przeciwko mojego. -Po tych słowach się zarumieniłam mając nadzieje że nie zauważył.
-Ojeju..To naprawde fajnie.-powiedziałam zawstydzonym głosem
-Jak tam?-zapytał
-Świetnie.Cały dzień spędziłam z przyjaciółką a teraz rozmawiam z przystojnym brunetem.-Zarumieniłam się.Nie dowieżałam że to powiedziałam
-Nie...Nie jestem taki przystojny bez przesady.-powiedział i ukazał swoje cudne dołeczki.
- Tak wogóle to jestem Nick.A ty..?
-Cornelia ale możesz mi mówić Nel
-Dobrze wiedzieć.Będziesz jutro?-zapytał tak jak by mu na czymś zależało.
-Zależy gdzie?-wiedziałam o co mu chodzi ale chciałam się z nim troszke podroczyć.
-No u mnie o 13?-zapytał zirytowanym głosem.
-Aaa.. Niestety nie. Mam już plany.-Odrzekłam uśmiechając się do niego
Tak naprawdę nie mam planów po prostu z nim się drocze.
Naszą rozmowe przerwał oczywiście mój kochany braciszsk krety.-Caro..chodź miałaś za chwilę przyjść na dół.A ta chwila przeobraziła się w pięć minut.-krzykną wkurzony Max
-Przepraszam ale muszę już iść.Obiecałam bratu że obejrze z nim film.Miło było poznać.-Zmuszona pożegnałam się posyłając mu uśmiech.
-Pa ślcznotko.-Wysłał mi buziaczka.
-Złapałam.-powiedziałam śmiejącym się głosem,zamykając okno.
Po chwili byłam na dole i rozsiadłam się na fotelu obok kanapy.Po obejrzeniu filmu poszłam do swojego pokoju.Wyciągnęłam piżame, poszłam do łazienki i wziełam szybki prysznic.Wytarłam się,ubrałam i rzuciłam się na ogromne łóżko.Leżąc na plecach przeanalizowałam dzisiejszy dzień.Stwierdziłam że nie moge doczekać się jutrzejszego.Weszłam pod ulubiony kocyk i zasnełam z uśmiechniętą miną.