4.

3 1 0
                                        

Widząc znowu te blond włosy, których właściciel tak strasznie mnie irytował i w tym momencie przyglądał się wszytskiemu, zamknełam a raczej zatrzasnelam drzwi najszybciej jak tylko mogłam. Widząc zdziwiony a zarazem wściekły wzrok mojej matki przewróciłam oczami i ruszylam na górę do swojego pokoju. W drodze zerknełam na swojego małego brata siedzącego beztrosko na kanapie. Czasami tak cholernie bardzo mu tego zazdrościłam, chciałam mu zaoszczędzić tego wszystkiego. Patrzenia jak kolejni faceci przychodzą do mojej matki a rano wychodzą. Chciałam żeby w przyszłości był kimś porządnym, żeby wiedział ze takie zachowanie jest niewłaściwe i nikt nie powinien taki być, ale jak miałam wytłumaczyć 4 letniemu dziecku, że mamusia się sprzedaje pierwszemu lepszemu bo ? Bo tak. Nie mam innego wytłumaczenia. Na górze po raz kolejny trzasnelam drzwiami i oparlam głowę o drzwi. Nie chciał tak żyć, ale dopóki nie miałam pracy ani kasy na mieszkanie nie mogłam go stąd zabrać. Podeszłam do łóżka i zerknełam na telefon. Kolejny SMS. * woah kotku jakie przedstawienie. Lubie cię jeszcze bardziej * boże co za irytujacy dupek - pomyślałam. * czego ode mnie chcesz ? Nawet się nie znamy *. Napisalam i położyłam się na łóżku. Niedługo potem zasnęłam na kolejne kilka godzin. Ale chwila. Co do cholery - pomyślałam słysząc kolejne uderzenie w szybę. Wstalam z łóżka i przeczesujac włosy. Wyszlam na balkon i kto musiał tam stać. ? Pan irytujący z blond włosami którego widziałam cały dzień.
          - uhh liczyłem ze zobacze cię nago - mruknal cicho a potem zaczął wspinać się na górę.

          - Boże nawet nie licz na to że wpuszcze cie do środka - mruknelam, ale był już na górze. Kolejne co poczulam to jego palec za szlufkami moich ogrodniczek a potem jego ciało przy moim. Odruchowo położyłam ręce na jego torsie i uniosłam głowę żeby móc na niego spojrzeć. Jego słodki a jednoczenie irytujacy uśmiech i błękitne błyszczące oczy. Musiałam przyznać ze były śliczne. ' uhhh co się z tobą dzieje dziewczyno, opanuj się ' pomyślałam i od razu się cofnęłam. Odchąknełam i przeczesałam nerwów włosy na co oczywiście on się zaśmiał.

          - Nie wpuscisz mnie ? Oh kochanie sam wejde - powiedział z rozbawieniem a potem wszedł przez drzwi balkonowe do mojego pokoju jakby był u siebie. Po baaaaardzo krótkim czasie myślenia ' o co ci do cholery chodzi czlowieku ' weszlam na nim.  - nie odpisałaś na mojego sms'a - powiedział i położył się na łóżku jskbyśmy znali się co najmniej od przedszkola.

          - proszę ? A mam obowiązek odpowiadać na twoje sms'y ? Nie znamy się pamiętasz ?

          - nie masz obowiązku na nie odpowiadać ale to bardzo niegrzeczne z twojej stro....

          - I mówi to osoba która na placu zabaw powiedziała ze chciałaby mnie przelecieć - weszlam mu prosto w słowo.

          - To tez bylo niegrzeczne kochanie. - powiedział z ja już po chwili leżałam pod nim. - jesteś bardzo niegrzeczną dziewczynką wiesz o tym ? - zamruczał cholernie seksownym głosem i wzrok zjechał mu najpierw na moje usta a potem na dekolt. - a niegrzeczne dziewczynki zasługują na karę.
         

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 22, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Moje PrzekleństwoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz