III. Your face..again.

35 5 2
                                    

 Eric 

   Bycie popularnym i znanym przez to, że Twój ojciec to założyciel miejskiego i cenionego szpitala, a Twoja matka to najlepsza pielęgniarka w mieście nie jest zbyt ekscytujące. Czasami mimo dumy mam ochotę być szary i niezauważalny. Dzisiaj  ojciec zapomniał jakichś ważnych papierów dotyczących pacjentów, które ja musiałem donieść. Wchodzę na dziedziniec. Skrzypienie otwieranej bramy powoduje przejście dreszczy po moim ciele. Draństwo. Mogli by w końcu zainwestować w nową... Idąc ścieżką z bruku zauważam siedząca na drewnianej ławce dziewczynę. Wygląda jakby nad czymś sumiennie rozmyślała. W dłoniach trzyma dziennik w skórzanej oprawce. Ma na sobie szara, za dużą koszulkę z logiem Nirvany, czarne spodnie z dziurami i zniszczone bordowe trampki. Nie mój typ. Wole gdy dziewczyna wygląda bardziej kobieco. Spuszczam wzrok i idę dalej. Wchodzę do gabinetu,bez zapowiedzi.

  - Znów nie wziąłeś tej sterty dokumentów. -mówię rzucając segregator z papierami na biurko.

  - Spieszyłem się i kompletnie o nich zapomniałem. W każdym razie dziękuję za poświęcenie. 

  - Ta. Lecę na zajęcia. -rzucam wychodząc.

  - Powodzenia. - odpowiada przeglądając segregator. Wysłali mnie na studia medyczne , bo jak twierdzą " z pokolenia na pokolenie: tak rodzi się tradycja" tyle,że ta tradycja to mnie obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg. Ja jestem s p o r t o w c e m nie jakimś doktorkiem. Zupełnie mnie to nie kreci. Ale co poradzić. Ruszam zamyślony ku opuszczeniu bram tego przeklętego szpitala, kiedy ktoś odbija się od mojej klatki piersiowej. Damn znowu?

 - Ouch. - dochodzi mnie stękanie z dołu. To dziewczyna z ławki. Siedzi na przemarzniętej ziemi i trzyma się za tył głowy.

  -Rety. Nic Ci nie jest?!- wyciągam dłoń w jej kierunku, by pomóc jej się podnieść.

  - Oprócz tego, że pewnie będę mieć guza i jestem trochę obolała to nic takiego. - mówi odrzucając moją pomóc i sama podnosi się strzepując piasek ze swoich spodni. Kiedy nasze spojrzenia wreszcie spotykają się mam wrażenie, że gdzieś ją już widziałem. Ta blada cera, oczy w których niejeden pewnie utonął i blond włosy popadające niemal w biel. 

  - Żadnego przepraszam? - jej oburzenie wybija mnie z transu.

  - Jak się nie mylę to TY wpadłaś na mnie kolejny raz zresztą.- uśmiecham się cwaniacko. 

  - A Ty kolejny raz pozwoliłeś mi upaść. Więc jesteśmy kwita. -odchodzi z kwaśną mina. 

  - Nieźle rąbnęłaś. Na pewno nic Ci nie jest?- pytam, jednak mnie zlewa. 

  - Dzięki za przypomnienie!- odzywa się po chwili po czym wchodzi do budynku. Nie wyglądała na pacjentkę, jednak widują ja tu często. Może faktycznie powinienem przeprosić...wrócę jutro nie ma sensu bym za nią gonił. Spoglądam na czarny zegarek na mojej dłoni, 13:01.

  -ZAJĘCIA!!- znowu się spóźniłem. Super.

 Alex

Ile razy jeszcze w kogoś wejdziesz?! Ogarnij się Alex! Podświadomość karci mnie w drodze na oddział. Za dużo myślę. Wchodzę na sale trzymając się za głowę. Matko jak to bolało. Dylan wysyła mi pytające spojrzenie. Jednak tylko kręcę głową dając mu do zrozumienia , że to nic takiego. Kładę się na łóżko. Czuję pulsujący ból w tylnej części czaszki. Nabiera w siłę. Staje się nie znośny. Nagle przez moje ciało zaczyna przechodzić paraliżujący prąd. Z każdym mrugnięciem obraz pokrywają czarne plamy. Ostatnie co widzę nim ciało całkiem odmawia mi posłuszeństwa to spanikowana twarz Dylana. 

 - Alex! Nie odpływaj mi tu! - dochodzą do mnie niewyraźne krzyki.- Cholera niech ktoś coś zrobi. Pomocy!

 W końcu nastaje spokój. 

 CISZA. 

 Błoga cisza ogarnia mój umysł. Nie czuje już bólu. Odpływam swoim wyimaginowanym statkiem w otchłań jakby nic nie miało miejsca. Jestem wyzwolona. 

..............................................................................

Poczułam mega wenę więc więc korzystam z niej. Coś czuje,że opowiadanie zacznie się wreszcie rozkręcać. Czy znajomość Erica i Alex przejdzie na wyższy poziom? Zachęcam do czytania!/xx

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 29, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Your Choise.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz