My Idiot || L.D.

Prolog

Właśnie zostałam wezwana do Głównej Rady Uczniowskiej czyli GRU jest to elita uczniów najbardziej udzielających się dla szkoły , a moim zadaniem jest się tam dostać .

-Ellie Cliford??-Wyłoniła się głowa Samary z 2D .

Podniosłam się z krzesła i ruszyłam w stronę dziewczyny. Weszłam do zielonego pokoju w którym wszystkie stoliki były ułożone w okręgu , a każde krzesełka były zapełnione, No prawie każde , co roku rada wybiera jedną osobę najbardziej się udzielającą i dodaje ją do rady .

-Pewnie się zastanawiasz dlaczego cię tu sprowadziliśmy.-Zaczęła Samara .

Rada nigdy nie wzywa nikogo z byle powodu więc byłam bardzo podekscytowana.

- Do klasy w której jesteś gospodarzem  dochodzi nowy uczeń. Twoim zadaniem jest go zabawiać i oprowadzać po szkole by spodobało mu się w tej szkole.

-Ale od kiedy gospodarze robią takie rzeczy dla uczniów by im się podobało??

-Jest to chłopak sławny który poprawi reputacje naszej szkoły ,ale niestety przyjedża na miesiąc jeśli spodoba mu się w naszej szkole zostanie tu na stałe.-Wytłumaczyła mi Samara.

Poprawi reputacje... To jest moja szansa!! Dzięki temu chłopakowi otworzą się moje drzwi do GRU .

Dostałam parę danych chłopaka i zabrałam się za lekturę by ta sprawa wypadła mi jak najlepiej.

Imię: Leondre
Nazwisko: Devires
Poprzednie szkoły: Sonnary , Chablith, Righy Tep, Military , Ostol , Wirgin

Zdzwiła mnie ilość szkół do jakich uczęszczał tem chłopak był on w najlepszych, najdroższych , militarnych i nawet do najlepszej szkoły w kraju. Dlaczego tak często zmieniał szkołę?? Nie moja sprawa moim zadaniem jest przedstawić mu szkołę z jak najlepszej strony i wrócić do własnych zajęć .

Zanim poszłam do domu po lekcjach zaszłam do biblioteki po parę mapek szkoły , aby wydrukować jeszcze plany zajęć lekcyjnych i pozalekcyjnych jeszcze chwyciłam książkę o histori naszego liceum . Zanim się zorientowałam bibliotekę zamykała już pani woźna.

Była godzina 17 więc miałam jeszcze chwilkę by zajść do domu zanim zacznę pracę. Pracuję by pomóc rodzicom opłacić najważniejsze rachunki by mogli kupić coś do jedzenia lub lekarstwa dla mojej chorej siostry.

Mieszkam niedaleko szkoły w małym i mało zadbanym bloku na osiedlu tych mniej bogatych . Moje mieszkanie posiada małą kuchnie połączoną z jadalnią i jednocześnie salonem jest też łazienka oraz dwie sypialnie : rodziców oraz moja i siostry .

Weszłam do domu zastając mamę karmiącą moją siostrę i tatę szperającego w lodówce .

-Cześć podeszłam do nich.-Z uśmiechem na twarzy.

-Cześć skarbie jak tam w szkole??-Zapytała mama nie spuszczając wzroku z ust Rachel mojej siostry.

-Dobrze. Co u ciebie Rachel??-Podeszłam do niej i Przykucnęłam na wysokość wózka.

- Yły Dbrze!!-Odpowiedziała swoim jak zawsze podnieconym głosem.

-O której wracasz z pracy??-Mama wreszcie na mnie spojrzała odstawiając miskę zupy.

- Chyba około 20 spróbuję dzisiaj.-Odpowiedziałam jej .

-Zajmiesz się Rachel ponieważ idziemy z tatą na nocną zmianę.

Moja mama jest pielęgniarką , a ojciec pracuje w oczyszczalni ścieków na codzień zajmują się domem i moją schorowaną siostrą a w nocy pracują . Kocham ich za to poświęcenie jake robią dla mnie i dla Rachel większość rodziców porzuciłaby nas ale nie oni nie moi rodzice.

Ja pracuję w warzywniaku na pół etatu co prawda dużych pieniędzy z tego nie mam ale zarabiam i pomagam naszej sąsiadce która jest trochę za stara by całymi dniami i wieczorami chodzić i przenosić skrzynie z warzywami i owocami.

Po pracy zawsze gdy rodzice wychodzą zajmuję się nauką i Rachel zazwyczaj próbuję połączyć te dwie rzeczy. Rachel nie chodzi do szkoły bo z powodu jej choroby nic by to nie dało nie może chodzić i robić wielu rzeczy samodzielnie czasami jest mi bardzo przykro gdy patrzę jak chce coś do mnie powiedzieć ale wychodzi jej to z oporem ...

Zrobię wszystko by moi rodzice i moja siostra byli ze mnie dumni i dostanę się do GRU!!

Oto moja nowa książka mam nadzieję że dobrze się przyjmie i wogule dziękuję za uwagę ^^

Dajcie gwiazdkę jak przeczytacie naprawdę to motywuje :D