Rano jak zwykle zamknęłam się w klasie by móc w ciszy zająć się najważniejszymi sprawami. To listy z prośbami , to uwagi , to lista z biblioteki , to nowy artykuł do gazetki .
Nagle usłyszałam pukanie co mnie zdziwiło ponieważ nikt z mojej klasy nie przychodzi wcześnie do szkoły wszyscy zazwyczaj się spuźniają.
Wyszłam na przeciw śmiałkowie któremu zachciało się mi przerywać . Gdy otworzyłam drzwi dostrzegłam ciemnookiego bruneta. Skrzywiłam się na chwilkę gdy ujżałam jego ubiór był on tak Jagby miezadbany i zbyt na luzie co nie sprawiało poczucia że ktoś idzie do szkoły.
-Hej jestem Leondre Devires a ty ślicznotko pomogłabyś mi znaleść gospodarza 1C ??-Odezwał się chłopak.
-Pominę tę uszypliwą uwagę i wpuszczę cię witając się w inny sposób. Witaj jestem Ellie Clithford i jestem gospodarzem klasy 1C.-Podałam rękę w jego stronę.
-Yymmm.-Chłopak lekko sie zarumienił.-Nie spodziewałem się.-Podrapał się po głowie.
-Czego??
-Że w tej szkole mają takie ładne gospodarki .-Wyszrzczeżył się w uśmiech.
-Jak już mówiłam Pominę tą uwagę i poproszę byś wszedł.-Wskazałam ręką w stronę klasy.
Chłopak szybkim krokiem wszedł do pomieszczenia i Rozejżał się uważnie po czym usiadł w jak najbliższej ławce kładąc nogi na stole.
-Oto jest mapka szkoły, twój plan lekcji, plan lekcji pozalekcyjnych , lista twoich nauczycieli oraz lista lektur na ten rok.-Położyłam na stole papiery wcześniej wspomniane.-A i nóg nienkładziemy ma stole .-Zwaliłam jego ciężkie buty i wyszłam z klasy by zanieść ważną teczkę do rady.
-Ej !!-Krzyknął przez pół korytarza i podbiegł do mnie.-To tyle??-Dopytał.
-Jakie chcesz jeszcze listy??-gwałtownie przystopowałam.
-Nie chcę jakiś kartek .-rozrzucił papiery po korytarzu.- miałem zostać odprowadzony , przedstawiony i miałem dowiedzieć się więcej o szkole od samej gospodarz.-Wymieniał.
- Mam własne sprawy na głowie tak jak tu wszyscy , a jeśli chcesz coś widzieć pytaj .-Odpowiedziałam zbierając wszystkie papiery wcześniej rozrzucone przez chłopaka.
Gdy zebrałam papiery zaniosłam je do klasy , odstawiłam i ponowne zabrałam się za swoje obowiązki . W pierwszej kolejce rzuszyłam do GRU zanieść teczkę którą miałam już wcześniej zanieść gdyby nie ten chłopak.
Gdy chciałam otworzyć drzwi klamka zapadła w dół i przedemną staną ten chłopak. Uśmiechnął się złośliwie po czym usiadł na krześle poczekalnym i zaczął obserwować każdy mój ruch.
-Ellie nareszcie , czekaliśmy.-Zaczął jeden z członków.
-Tak No właśnie Przyniosłam te teczki ale zatrzymał mnie ten.....
-Dostaliśmy skargę na ciebie.-Odezwał się kolejny członek przerywając moją mowę.
- Co?!-Zdziwiłam się.
- Miałaś się zająć naszym gościem a ty tylko go zrażasz.-Rzekł bezdusznie.
-Dałam mu co trzeba z resztą mam masę obowiązków.-Postawiłam się pierwszy raz w życiu.
-Wiesz możemy odjąć parę obowiązków na czas twojego gościa więc masz się nim zajmować tyle ile on potrzebuje . Zrozumiano??
-Tak.-Spuściłam głowę w dół.
Ten idiota na mnie doniósł?? Dlaczego ja to robię?? Dlaczego muszę się zajmować idiotami by dostać się do GRU ?? Inni mieli łatwiej oczywiście nie ja.
Wczoraj niechcący opublikowałabym niedokończony ale dziękuję za miłe komentarze :**
Już mam jakieś gwiazdki co mnie bardzo uszczęśliwia i mam nadzieje że zmotywuje do nexta 💞💕💖

CZYTASZ
My Idiot || L.D.
FanfictionEllie to pracowita dziewczyna uparcie dąrząca do celu jakim jest dostać się do Głównej Rady Uczniowskej z tego powodu porzuca życie towarzyskie i całymi dniami robi wszystko co może dla szkoły. Niestety idealny rozkład każdego jej dnia zostaje zn...